October 29, 2018

Bakłażan w sosie pomidorowym à la tagine

Choć sezon bazarów już się kończy, nadal można jeszcze kupić lokalne warzywa i owoce. W ostatnią sobotę byłam na Farmers' Market w Redmond, który nie tętnił życiem jak zwykle. Czuło się to, iż była to ostatnia sobota w tym sezonie. Mniej stoisk, a i te które pojawiły się, były zdecydowanie mniejsze. Mniej ludzi, a na scenie smętne próby karaoke. A nad nami ciężkie chmury, przypominające, że to już październik się kończy, a wraz z nim sezon lokalnych warzyw i owoców. Na pożegnanie można jednak było kupić bakłażany i pomidory, z czego skorzystałam, by zrobić wegetariański, a nawet wegański tagine. No może nie do końca tagine, ale na pewno potrawę przypominającą tagine. 


Print Friendly and PDF

October 25, 2018

Budyniowe placki z jabłkami dla wegan (i nie tylko)

Placki z jabłkami to żelazna pozycja w naszej kuchni. Najlepiej smakują jesienią - gdy nawieziemy jabłek z sadów. Szukając nowych smaków, natknęłam się na przepis na naleśniki bez jajek, za to z dodatkiem budyniu waniliowego. Ta opcja wydawała się na tyle kusząca, że po drobnych zmianach popularnego przepisu, powstał nowy (choć pewnie nie do końca) przepis na placki z jabłkami w nowej odsłonie. Placki - po usmażeniu wydawały się być bardziej chrupiące niż te robione tradycyjną metodą. W wersji z renetami, które mają miękki miąższ, przez co nawet po krótkim smażeniu są mięciutkie w środku, były przepyszne. 

Przepis ten idealnie nadaje się dla wielbicieli kuchni wegańskiej - zamiast mleka krowiego można użyć mleka roślinnego. Choć weganką nie jestem, użyłam mleka migdałowego. 



Print Friendly and PDF

October 22, 2018

Łazanki z cukinią i pieczarkami

Łazanki to u nas stale goszcząca pozycja. Po każdych niemal gołąbkach jemy łazanki z resztkami kapusty. Tym razem jednak, poszukując jakiejś odmiany wpadł mi w oko tytuł "łazanki z cukinią i pieczarkami". Jeden rzut oka na obrazek i już wiedziałam, że to będzie kolejny dodatek do naszego repertuaru. Szczególnie, że kiedy je zrobiłam, to się okazało, iż zapachy zwabiły do kuchni domowników. "O! Zrobiłaś łazanki. Mogę spróbować?" wykrzyknął pierwszy domownik-głodomor. Drugi głodomor, jak przystało na prawdziwego turkucia podjadka, nawet nie pytał tylko zaczął podjadać. Trzeci, nałożył sobie porcję od serca, a następnie poprosił o dokładkę. Hmmm! I pomyśleć, że ciut wcześniej wszyscy twierdzili, iż są najedzeni i zupa im spokojnie wystarczy na obiad. 😉 


Print Friendly and PDF

October 18, 2018

Kiszony czosnek

Kiedyś gdzieś wyczytałam, że strasznie dużo marnujemy wartościowego jedzenia, z czym generalnie się zgadzam. Kiedy widzę ile jedzenia ląduje w śmieciach przy wielu okazjach, to aż mną wstrząsa. Wiele razy ratowałam przed wyrzuceniem jedzenie po imprezach i nie zdarzyło się, by ono komukolwiek zaszkodziło, Wiele razy tłumaczyłam, że jedzenie magicznie się nie psuje w dniu upływu terminu przydatności czy też by nie wyrzucać jak leci całej zawartości zamrażalnika, tylko dlatego, że przez kilka godzin nie było prądu, tylko zastanowić się co de facto się nie nadaje (np. lody), a co nie miało szansy się zepsuć, zwłaszcza, jeśli zamrażalnik nie był otwierany. Ale autor artykułu nie miał akurat na myśli po prostu wyrzucania jedzenia na co dzień, a wyrzucanie czegoś, co według nas się nie nadaje, a tak naprawdę jest wartościowe i odżywcze. Jako przykład podał czosnek po kiszeniu ogórków. Hmm.... Faktycznie! Ja też go nie zachowuję, szczególnie gdy nabierze zielonkawo-niebieskiego koloru. Tymczasem, kiszony czosnek nie dość, że ma wszelkie właściwości zwykłego, surowego czosnku, to jeszcze jest delikatniejszy w konsumpcji - na kanapkach czy sałatkach. Ponadto nie ma tak ostrego i drażniącego zapachu. Słowem same zalety. Zachęcona peanami na temat tak przygotowanego czosnku, postanowiłam spróbować. I co tu dużo mówić - warto! Robota żadna - no prawie, bo czosnek trzeba obrać, a efekt znakomity. 
Print Friendly and PDF

October 15, 2018

Pieczony omlet, czyli dutch baby

Omlet ten to deser i lekki obiad w jednym. jemy go i wtedy, gdy nikt nie ma pomysłu na obiad, i wtedy, gdy niespodziewanie wpadnie gość, a w domu nie ma nic do herbaty. Ponieważ zawsze są jakieś owoce, to dzięki takiemu omletowi szybko można przygotować coś, czemu jeszcze się nikt nie oparł. Omlet można zrobić w wersji z zapiekanymi na nim owocami. Doskonale sprawdziły się w tej wersji śliwki, brzoskwinie i naktarynki. Można też upiec go bez owoców, a dopiero po upieczeniu je dodać - tu rewelacyjnie pasują truskawki, jeżyny, maliny. jagody, maliny. Ponieważ omel jest bez cukru, trzeba go lekko przypruszyć cukrem pudrem lub podać z dodatkiem bitej śmietany. 


Print Friendly and PDF

October 08, 2018

#10 Kulinarnie po Seattle i okolicy: Chowder i bisque


Clam chowder, czyli kremowa zupa z małży, była pierwszym daniem jakie poznałam po przeprowadzeniu się do Seattle. W sieci Ivar's można zawsze i wszędzie ją dostać - nawet na promach łączących Seattle z okolicznymi wyspami. Po dniu spędzonym na wycieczkach smakowała jak nic innego. Z czasem dowiedziałam się że odmian clam chowder jest kilka, a także, że popularne są inne odmiany kremowych zup zrobione na bazie ryb i owoców morza. I tak z czasem zaczęłam mieć swoje ulubione miejsca do ich jedzenia. 
Print Friendly and PDF