October 29, 2022

Peperonata

Kończy się niestety sezon na papryki. Jeszcze tu i tam można kupić te najpyszniejsze  - lokalne, różnych gatunków i w różnych kolorach. Jedne, te małe czerwone nazywam dyniowatymi, bo mają kształt małych dyń. Kolejne, w mojej nomenklaturze, to węgierskie (tu zwane banana lub Hungarian peppers). Te kojarzą mi się z sałatkami, jakie z nich robiliśmy w czasie naszego pierwszego pobytu na Węgrzech. No i Gypsy peppers. Są też i te zwykłe, duże papryki, które teraz najlepiej smakują.  

Przy takim bogactwie papryk warto zrobić peperonatę. To danie - o czym długo nie wiedziałam - wywodzi się z południowych Włoch. Dla mnie była to wegańska wersja leczo. A że lubię papryki w każdej postaci, to nawet się nie zastanawiałam skąd pochodzi, tylko je robiłam na tzw. oko i własne wyczucie. Peperonata jest  świetnym dodatkiem do innych dań lub też samodzielnym wegańskim daniem. Jeśli poda się ją z grzankami lub świeżo upieczonym chlebem to jest prawdziwym przysmakiem jesiennym. I nie tylko jesiennym. 

Print Friendly and PDF

October 17, 2022

Ravioli z sosem pomidorowym

To danie idealne dla zapracowanych. Albo nie do końca ufających swoim umiejętnościom kulinarnym. Albo dla studentów, którzy mają dość jedzenia w stołówce, a nie za bardzo mają gdzie ugotować. Albo dzieci, stawiających pierwsze kroki w kuchni. A przy okazji comfort food dla wszystkich, którzy lubią kluski i makarony, i włoskie posmaki. 

Ravioli z sosem pomidorowym zrobić w wersji prostej, czyli z gotowych składników lub w wersji nieco bardziej wysublimowanej, z sosem pomidorowym zrobionym od podstaw. Wszelkie dodatki, typu świeże liście bazylii dodane do sosu czy też użyte do posypania nimi dania, a także tarty parmezan, tylko podnoszą jego walory smakowe. A podawać można solo lub w towarzystwie sałatki, np. śródziemnomorskiej, również z gotowego mixu lub samodzielnie zrobionej. Jakkolwiek zadecydujemy, jest to na pewno smaczna propozycja na nieskomplikowany obiad. 

Print Friendly and PDF

October 14, 2022

Gruszki w cieście francuskim

Absolutnym hitem gruszkowym w naszym domu zawsze były gruszki w kruchym cieście. Zazwyczaj, kilka dni po naszej corocznej wyprawie na jabłka i gruszki do Peshastin, WA pojawiały się na deser lub uzupełnienie lżejszego obiadu. Właśnie z myślą o nich, w Peshastin kupowaliśmy różne gruszki, zawsze najtwardsze jakie się dało, by spokojnie dojrzały w domu i nadawały się do pieczenia. Bo takie gruszki, podane z bitą śmietaną, lodami czy nawet tylko posypane cukrem pudrem są po prostu rewelacyjne. Smakują i na gorąco, i na zimno. Ale... No właśnie jest jedno ale, gdyż ten przepyszny deser zawsze był dość pracochłonny. W efekcie często był to deser jedzony raz do roku, choć mieliśmy ochotę na więcej. Ta wersja, w cieście francuskim jest równie pyszna. Mając możliwość kupienia ciasta francuskiego stały się one łatwiejsze do zrobienia, choć zwykle to właśnie ciasto francuskie jest trudniejsze do zrobienia niż kruche ciasto. Ot, taki paradoks francuski. 😉

Print Friendly and PDF

October 03, 2022

Smoothie bowl

A kiedy nie chce mi się robić owsianki Birchera (müesli Birchera) albo zwyczajnie zapomniałam ją nastawić wcześniej, to robię smoothie bowl. Daje to pewne pole do popisu, ponieważ można wykorzystać najróżniejsze gotowe zestawy typu granola czy płatki śniadaniowe, oraz najróżniejszych ziarenek, typu chia, siemię lniane, itd. Do tego wszelkie orzechy, owoce i powstaje super śniadanie. Samo smoothie, to też okazja by popuścić wodze fantazji kulinarno-smakowej. 

Print Friendly and PDF