November 01, 2017

Pan de Muerto, czyli meksykański chlebek na Święto Zmarłych

Po raz kolejny odwiedziłyśmy Festiwal Meksykański w Seattle Center. Chyba żaden inny festiwal nie jest tak kolorowy jak ten. A wszystko dzięki temu, że Meksykanie nawet Dzień Zmarłych obchodzą radośnie. Festiwal jest organizowany właśnie w okolicach Dnia Zmarłych i taką też ma nazwę - Dia de los muertos. Na festiwalu pokazane są groby i ołtarzyki, robione ku czci zmarłych, przystrojone aksamitkami. Przy tak właśnie przystrojonych grobach lub przygotowanych ołtarzykach spotykają się rodziny i świętują, spożywając ulubione jedzenie zmarłego lub zmarłej. Nikogo więc nie dziwi ani jedzenie, ani picie (w tym tequila czy coca-cola) zostawione na grobach. Nie może zabraknąć też tradycyjnej bułeczki drożdżowej, pan de muerto, serwowanej z kawą lub gorącym meksykańskim kakao. Tradycja nakazuje zjeść taką bułeczkę przy grobie lub ołtarzu wystawionym w intencji zmarłego. Ozdoby na bułeczce symbolizują kości zmarłych (difuntos  difuntas) wpisane w krąg życia. Często też na bułeczce zrobiona jest ozdobna łza, symbolizująca łzę bogini Chimalma za żyjących. 

Na festiwalu jest cała masa atrakcji - i tańce, i śpiewy, i malowanie twarzy, i warsztaty. Na nich można nauczyć jak zrobić cukrowe czaszki i papierowe kwiaty, używane do przystrajania grobów. Festiwal, tak jak prawdziwe obchody Dnia Zmarłych w kulturze meksykańskiej, jest radosny i kolorowe. Kiedy więc tak chodziłam sobie pomiędzy straganami z kolorowymi serwetkami, naczyniami, biżuterią, cukrowymi czaszkami, pomiędzy kolorowymi "grobami" i ołtarzykami, pomyślałam, że chciałabym aby mnie kiedyś tak wesoło i kolorowo wspominano. 

3.5 szklanki mąki
1/2 szklanki mleka
75 g masła
1 łyżka wody pomarańczowej
skórka pomarańczowa
3 jajka
8 g suchych drożdży
1/4 szklanki cukru
1 łyżeczka soli

Posypka
60 g masła
1/2 szklanki cukru

Pomarańczę obrać ze skórki - najlepiej obieraczką do kartofli. Podgrzać mleko wraz z masłem i skórką. Masło powinno się całkowicie rozpuścić. Dodać wodę pomarańczową. Ostudzić do temperatury pokojowej. Wyjąć skórkę. Wbić jajka i zamieszać. Przelać do miski i dodać wszystkie suche składniki. Dobrze wyrobić rękami lub mikserem o kształcie haka. Przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1- 1.5 godziny W tym czasie ciasto powinno podwoić objętość. 

Wyrośnięte ciasto chwilę powyrabiać, a następnie odkroić z niego kawałek o wielkości średniej cytryny. Z pozostałego ciasta zrobić okrągłe bułeczki o średnicy mniej więcej 10-15 cm (4-6 cali). Z tej porcji powinny nam wyjść 3 bułeczki. Z pozostałego ciasta zrobić wałeczki nieco dłuższe niż średnica bułeczki. W czasie kształtowania, co mniej więcej 1 cal/2.5 cm ścisnąć je, by były nieco cieńsze. Po dwa wałeczki  układać na krzyż na bułeczce. Gotowe bułeczki odstawić na 45 minut do wyrośnięcia - ponownie powinny podwoić swoją objętość. Piec w piekarniku nagrzanym do 350 F/170 C przez ok. 30 minut. Następnie nakryć je  folią i piec jeszcze około 10 minut. Wyjąć i odstawić na kratkę do przestudzenia. 

Ciepłe, choć nie gorące bułeczki posmarować masłem i posypać cukrem. 





































Inspiracja: Fine cooking Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment