March 05, 2022

Deruny, czyli ukraińskie placki ziemniaczane

Ukraińskie deruny (деруни) to kolejny przykład tego jak kuchnia ukraińska i polska są  podobne do siebie. Deruny to placki ziemniaczane, robione praktycznie tak samo jak nasze swojskie-polskie. Placki rzecz jasna muszą być usmażone cieniutkie, by były chrupiące. Podajemy z czym tylko dusza zapragnie z cukrem, kleksem śmietany czy jak kto woli z przecierem jabłkowym. Albo wytrawnie - np. ze śmietaną i szczypiorkiem. Wtedy masę można dodatkowo doprawić też pieprzem. W Ukrainie, najczęściej podawane są na niedzielne śniadanie czy też wczesny obiad/lunch. O ile my podajemy je również z sosem z mięsa (placki po węgiersku czy cygańskie), o tyle w Ukrainie jest to danie bezmięsne. Deruny są uważane za osobne danie, za dodatek do dania głównego. Często można je znaleźć na świątecznych stołach biesiadnych. Placki ziemniaczane, niezależnie od ich pochodzenia, w naszej rodzinie najbardziej smakują z sosem jabłkowym i z cukrem i śmietaną. 


1.5 lb/ ok. 650 g kartofli
1 średnia cebula
1-2 łyżki mąki pszennej  
1 jajko
1/2 łyżeczki soli

Olej do smażenia

Opcjonalnie: pieprz jeśli deruny serwujemy w wersji wytrawnej

Dodatki do podania: śmietana, cukier, szczypiorek, przecier jabłkowy


Kartofle i cebulę obrać i zetrzeć na tarce o najmniejszych oczkach. Do masy dodać mąkę, jajko i sól. Masę dobrze wymieszać. 

Na patelni rozgrzać olej. Łyżką nakładać porcje masy i delikatnie rozprowadzać na placka. Smażyć z obu stron aż skórka ma jasno brązowy kolor. Odcedzać z patelni na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, by odsączyć z nadmiaru tłuszczu. 

Podawać z dodatkami według uznania.


Uwagi dodatkowe
  • Masa ziemniaczana nie może być zbyt luźna. Dlatego, jeśli jest w niej nadmiar płynu, należy go odcisnąć do miski i odstawić na kilka minut, by skrobia się zebrała na dnie. Wówczas odlewamy płyn, a skrobię dodajemy z powrotem do masy ziemniaczanej. 
  • To co mnie zawsze zniechęca w plackach to tarcie ziemniaków. Tata zazwyczaj przepuszczał je przez sokowirówkę. Sok odstawiał, by zebrać skrobię i dodać do masy. Często dolewał z powrotem nieco soku, gdyż masa była po takim przepuszczeniu przez sokowirówkę sucha jak wiór. Ja ziemniaki tarłam czasami na przystawce do maszynki do mielenia lub KitchenAid. Ale zwykle wychodziły dość duże wiórki. W zasadzie mi nie przeszkadzały, ale te placki postanowiłam zrobić tradycyjną metodą. Niestety tarcie na najdrobniejszych oczkach tarki, to prawdziwa męczarnia. Starłam więc na mniejsze wiórki, a masę pod koniec wyrabiania dodatkowo potraktowałam mikserem. Doskonały patent! 







Inspiracja Amazing Ukraine
Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment