August 05, 2025

#46 Kulinarnie po Seattle i okolicy: Phô Ba

Kiedy się mieszka w okolicach Seattle, jest się po prostu rozpieszczonym w kwestii kuchni azjatyckiej. Phô można kupić w tylu miejscach, że aż trudno sobie to wyobrazić. Podobnie rzecz się ma z innymi smakołykami czy to kuchni wietnamskiej, czy to kuchni tajskiej, chińskiej, japońskiej i wielu, wielu innych. Już w samych sklepach azjatyckich takich jak Uwajimaya, H-Mart, T&T Market czy Mayuri, w dziale deli jest pełen wybór potraw czy to do zjedzenia na miejscu czy też do zabrania do domu i odgrzania. Ale nawet przy takiej różnorodności i takim bogactwie możliwości wyboru, pewne miejsca wybijają się tym jak są smaczne. 


Z wietnamskiej kuchni najbardziej lubię kanapki, ze szczególnym uwzględnieniem bánh mì thịt nướng (grilled pork sandwich), czyli doskonałej kanapki z Saigon Deli w Seattle. Jest nie do pobicia ani do podrobienia. Do Phô mam podobny stosunek jak do rosołu. Zjem zazwyczaj bez zachwytu; jest OK, ale wolę inne zupy, bo rosół do dla mnie na swój sposób nieskończona zupa. 😉 Phô  jadam tylko wtedy, kiedy nie mam specjalnie wyboru, a dwa razy zdarzyło mi się o nią poprosić - oba w czasie koszmarnego zatrucia, kiedy uznałam, że tylko rosół może mi pomóc. No i faktycznie trochę pomógł. 

Phô Ba istnieje od lat.  Kiedyś nazywało się Phô Bac. Nie raz jedliśmy Phô  kupowane u nich. Jednak w pewnym momencie, w pobliżu pojawiło się nowe miejsce pod taką samą nazwą. Nie wiem czemu to pierwsze (według nas) zmieniło nazwę, by się odróżnić. 

Phô Ba znajduje się w Chinatown, International District w Seattle. Spokojnie można przejść obok niego i nawet nie zauważyć go. To mała niepozorna knajpka, rzec by można dziupla. Niektórzy nawet tak ją nazywają - hole in the wall.  W środku jest kilka stolików, a wygląd jest z lekka stołówkowy; i to taki z lat komunizmu w Polsce. Może nie takiego prześmiewczego jak w filmie Miś, z miskami przykręcanymi do stolika śrubą i sztućcami na łańcuchach, ale dość prosty. Stoły nakryte obrusami, chronionymi przez szybę położoną na ich wierzchu. Przy stołach krzesła ze skaju. Ale za to atmosfera spokojna, wyluzowana, prawie domowa, a jedzenie jest rewelacyjne. 

Naszą wyżerkę, bo inaczej tego nazwać się nie da, zaczęliśmy od zawijasków, czyli spring rolls. Przyniesione były niemal od razu. Było w nich sporo tofu, krewetek i klusek, a także oczywiście i zielonych dodatków. 


Do tego słodkawy sos chilli. Albo stojący na każdym stole sojowy. Każda porcja to dwa zawijaski. 


Zamówiliśmy też kawę wietnamską - zanim się zrobiła, my kontynuowaliśmy jedzenie kolejnych dań. Do kawy można poprosić o szklankę z lodem, jeśli ma się ochotę na jej zimną wersję, zwłaszcza latem. Kawa powoli ściekała do kubeczka, na dnie którego była hojna porcja słodzonego mleka skondensowanego. Idealna na deser.  Kiedy była gotowa, my akurat uporaliśmy się z jedzeniem. 


Kiedy tak sobie jedliśmy nasze przystawki, zobaczyłam panią idącą z moją zupą na żeberkach wołowych. A w zasadzie na żebrach wołowych. Widok był piorunujący!  Dosłownie zaniemówiłam z wrażenia. Z niesionej miski wystawały ogromne kości żeber. Porcja była ogromna!!! Jak w przypadku phô, była posypana zieloną cebulką ze szczypiorkiem. Oczywiście były też i ryżowe kluseczki. Porcja była tak ogromna, że zabrałam do domu spory pojemnik z zupą i miałam na obiad następnego dnia! Nie jestem pewna czy tę zupę można zawsze dostać, bo było to danie polecane. Informacja o nim znajdowała się na karteczce włożonej pod szklane nakrycie stołu. 


Oczywiście było też i phô, z masą dodatków - mięsa, klusek, kiełków, bazylii i limonki. Pyszne i esencjonalne. 



Było gorące dokładnie tak jak powinno być - wrzucone surowe kawałki wołowiny, momentalnie się w nim "gotowały". 


Zamówiliśmy też bahn mi, ale zniknęła błyskawicznie i nie zdążyłam jej uwiecznić. 😉 

Phô Ba można zjeść i inne dania wietnamskie. Są to różne przystawki, a także kluski, dania z kluskami, desery i ogromny wybór zup. Jeśli ma się ochotę na dobre phô lub dobrą zupę w stylu esencjonalnego rosołu z solidną porcją dodatków, to warto tu przyjechać.  Wierzcie mi, bo mówi to osoba, która uwielbia zupy, choć niekoniecznie rosoły. Jednak te są przepyszne. Nawet pisząc tę recenzję zastanawiam się kiedy znowu zajechać do Phô Ba. 



Phô Ba
415 7th Ave S, 
Seattle, WA 98104
(206) 621 0532
Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment