Szarlotki zawsze cieszyły się u nas popularnością, zwłaszcza, że co roku jeździmy po jabłka i mamy ich całą masę. Ta jest najprostszą szarlotką jaką znam - może ją zrobić każdy bez obawy, że mu się nie uda. Jest też bardzo szybka w wykonaniu, bo jak sama nazwa wskazuje składniki się po prostu sypie do formy, a nie wyrabia z nich ciasto. Szarlotka sypana od lat podbija serca wielbicieli szarlotek, a ja chyba równie długo szykowałam się by zamieścić ten wpis. Pierwsze jej zdjęcia znalazłam na telefonie z datą sprzed ponad 10 lat. No cóż - lepiej późno niż wcale.
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka drobnego cukru do wypieków (lub mniej, w zależności od słodkości jabłek)
1 szklanka kaszy manny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3.5 lb /1.5 kg kwaśnych lub kwaskowatych jabłek
0.5 - 1 łyżeczki cynamonu
1.5 pałki / 170 g zamrożonego masła
cukier puder do posypania
Mąkę, cukier, kaszę i proszek do pieczenia umieścić w misce i dobrze wymieszać. Podzielić na trzy równe części.
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Wymieszać z cynamonem i podzielić na dwie części.
Tortownicę o średnicy 8 cali/20 cm wyłożyć na dnie papierem do pieczenia, a boki posmarować tłuszczem. Umieścić na blasze do pieczenia by zapobiec zabrudzeniu się piekarnika. Na dno formy wysypać jedną część suchych składników, a na niej rozłożyć połowę jabłek.
Następnie wysypać drugą część suchych składników, rozłożyć równomiernie resztę jabłek. Na wierzch wysypać ostatnią porcję suchych składników.
Na wierzchu ciasta równomiernie rozłożyć masło starte na tarce o grubych oczkach.
Piec w temperaturze 390 F/ 180 C przez około 60 minut.
Szarlotka pierwszego dnia ma lekko chrupiący wierzch i dlatego najlepsza jest na świeżo. Dość dobrze kroi się nożem do chleba, nawet na ciepło.
Do wykorzystania przy wyborze jabłek do szarlotki - skala kwaskowatości
No comments:
Post a Comment