November 10, 2013

Jak gęś z prosięciem, czyli polędwiczki wieprzowe z jabłkami

Zdawać by się mogło, że wszystkie polskie media oszalały na punkcie gęsi. Gęsina na świętego Marcina - nawołują i tylko kuszą obiadem z gęsi. Oczywiście narobiły nam apetytu. Nie zawsze jednak można dać się tak skusić. Zamiast gęsi postanowiłam przygotować polędwiczki wieprzowe duszone z jabłkami. Kombinacja jabłka i mięso nie jest obca kuchni polskiej. Oczywiście pierwsza kojarzy się kaczka po polsku. A że od kaczki niedaleko do gęsi... A od nich już bardzo blisko do polędwicy wieprzowej. Nic dziwnego, że dzieci po spróbowaniu mięsa, były przekonane, iż jedzą kaczkę. Jak widać odpowiednio zrobiona wieprzowina może udawać kaczkę. Albo i gęś. 



1-1.5 lb /450-670 g polędwicy wieprzowej
cebula - użyłam ok. 15 cebulek perłowych (pearl onions)
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki majeranku
1/2 szklanki wywaru mięsnego lub wody
1/2 szklanki soku jabłkowego 
3-4 jabłka kwaskowate i lekko  twardawe
1 łyżka masła
sól
pieprz
olej do smażenia

Polędwicę pokroić na kotlety i lekko zbić. Obsmażyć lekko przyrumieniając z obu stron. Z boku obsmażyć czosnek i cebulę, a następnie wymieszać z mięsem. Dodać sól, pieprz i majeranek. Zalać wywarem i dusić ok. 15 minut. W razie potrzeby podlewać sokiem jabłkowym.

W tym czasie obrać jabłka i podzielić na ósemki. Wyciąć gniazda nasienne. Na osobnej patelni rozpuścić masło i podsmażyć na nim jabłka, przyrumieniając je lekko z obu stron.

Jabłka dodać do mięsa, zalać sokiem i wszystko dusić przez kolejne 10 minut. Podawać z kartoflami lub kluskami (np. śląskie lub kopytka) oraz z żurawinami lub borówkami.



Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment