November 03, 2021

Nieco inne gnocchi (ale nadal pyszne)

Jesteśmy niewątpliwie kluskową rodziną. Kluski wszelkiej maści smakują praktycznie wszystkim. Biorąc pod uwagę ilość konsumowanych pomidorów oraz sosów i zup pomidorowych, to aż dziwne, że nie jesteśmy Włochami.  😉 Ponieważ jednak kluski nie do końca są zdrowym jedzeniem z racji zawartości węglowodanów, to ten przepis keto momentalnie zwrócił moją uwagę. Nie zawierają ani grama kartofli czy zwykłej mąki. Gnocchi wyszły bardzo smaczne i zaskoczyły wszystkich tym, z czego zostały zrobione.  Niewątpliwie jednak wymagają cierpliwości w robieniu, gdyż ciasto różni się nie tylko składnikami, ale i tym jak reaguje na gotowanie.  Z drugiej jednak strony, można je przygotować w większej porcji, zamrozić i trzymać zamrożone nawet przez 2 miesiące, gdyż mrożenie jest częścią procesu przygotowania. 

2 jajka*
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli + do gotowania kluseczek
2 szklanki (6 oz/170 g) drobno startego sera mozzarella* 

1.5 szklanki mączki migdałowej

2-3 łyżki oleju

*w temperaturze pokojowej

W misce rozbełtać jajka. Dodać sól i proszek do pieczenia. Wmieszać ser, a następnie mączkę migdałową. Bardzo dobrze wyrobić - szpatułką czy też "nożem" do wyrabiania kruchego ciasta. Ciasto będzie wyglądem przypominać zwykłe ciasto kartoflane na kopytka czy gnocchi robione tradycyjną metodą. Odstawić na 20 minut. 

Z ciasta uformować kulę i podzielić ja na części. Z każdej części zrobić wałeczek o grubości mniej więcej 1 cala/2-3 cm, a następnie pokroić go ostrym nożem na kluski. Ta część przypomina dokładnie robienie kopytek. Rękami wyrównać każdą kluseczkę, by przypominała kształtem owalne gnocchi. Kluski ułożyć na tacce lub talerzu i włożyć na 20 minut do zamrażalnika. 

W tym czasie zagotować osoloną wodę. W garnku umieścić sitko.  Pomoże nam to w w szybkim odławianiu kluseczek. Na to zanurzone w wodzie  sitko wykładać małymi porcjami gnocchi i gotować 30 sekund. Wyławiać, lekko potrząsnąć sitkiem by pozbyć się nadmiaru wody, po czym przełożyć gnocchi na patelnię z rozgrzanym olejem. Obsmażać na chrupiąco z każdej strony. 

Uwagi dodatkowe
  • gnocchi należy gotować małymi porcjami, tak by po ich włożeniu woda nie obniżyła zbytnio temperatury
  • gnocchi nie powinno się gotować dłużej niż 30 sekund by się nie rozpadły. Są naprawdę bardzo delikatne
  • jeśli gotujemy większą porcję gnocchi, te podsmażone można wkładać na misce do nagrzanego piekarnika, by nie wystygły przed podaniem. 





 

Inspiracja: FlavCity

Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment