Zupa-krem z selera korzeniowego

Seler korzeniowy to żadna nowość dla mnie i nadal uważam go za znacznie ciekawszy dodatek smakowy niż ten naciowy. Ostatnio wiele warzyw korzeniowych przeżywa swoisty renesans - nie tylko łatwo je kupić, ale i w sklepach nie budzą konsternacji przy kasie, jak to kiedyś bywało. 

Kremowa zupa z selera sprawdzi się świetnie jako delikatna zupa po świątecznych szaleństwach lub zawsze, gdy mamy ochotę na zupę, ale niekoniecznie taką bardzo treściwą. Ta jest świetna na "rozgrzanie żołądka" przed obiadem, bez przejadania się. 😉 Podana z focaccią będzie absolutnym hitem dnia. 

2-3 łyżki masła
2 średniej wielości selery korzenne
2 średnie cebule
3 ząbki czosnku
skórka z 1 cytryny
sok z 1/2 cytryny
1/4 szklanki białego wina wytrawnego
1/2 szklanki śmietany
sól i pieprz do smaku
4 szklanki wody

Selery obrać ze skórki i pokroić na mniejsze kawałki. 

Cebulę pokroić w półplasterki, a czosnek przepuścić przez praskę lub cieniutko pokroić w plasterki.

W garnku o pojemności ok. 2.5 litra rozpuścić masło. Dodać cebulę i smażyć na małej mocy palniku aż się zarumieni. Pod koniec smażenia dodać czosnek i smażyć jeszcze około 1 minuty.

Dodać selera smażyć całość przez ok. 5 minut. Dodać skórkę startą z cytryny. Całość zalać wodą i winem i gotować aż seler zrobi się całkowicie miękki.

Ugotowaną zupę zmiksować przy użyciu blendera. Doprawić solą i pieprzem do smaku, a następnie dodać sok z cytryny. Zupa nie powinna być kwaśna, a tylko mieć delikatny posmak kwaskowo-cytrynowy. Dodać śmietanę i raz jeszcze ją zmiksować blenderem, tak by nie powstały grudki.

Podawać z lekkim kleksem dobrej jakości oliwy oraz z grzankami czosnkowymi, pestkami dyni lub prażonymi orzechami pekan.

Uwagi dodatkowe

• Zamiast masła można do smażenia użyć oleju lub oliwy, choć przyznam, że masło lepiej się sprawdza
• Ilością wody możemy nieco regulować gęstość zupy. 
• Zupę można zmiksować zarówno mikserem kielichowym jak i ręcznym, typu żyrafa.