April 08, 2014

Deszczowe tulipany i leniwe pierogi

Na pola tulipanowe jeździliśmy wiele razy. Zawsze wybieraliśmy słoneczny dzień. W tym roku też tak miało być, ale pogoda spłatała figla. Gdy dotarłyśmy na pola tulipanowe, mżyło. Na chwilę deszcz przeształ padać, by w końcu rozpadać się na dobre. Parasolka zapewniła nam i aparatowi fotograficznemu schronienie, a my zaliczyłyśmy spacer jak gdyby nigdy nic. Deszczowe tulipany też mają urok - zroszone deszczem pięknie się prezentowały.  Kto wie czy nawet nie ciekawiej niż te w pełnym słońcu. 

Kiedy wróciłyśmy do domu byłyśmy głodne jak wilki. Jak trzy żarłoczne wilki. 

W pośpiechu robiłam leniwe pierogi. Przypomniała mi się Ania, moja koleżanka z lat dzieciństwa. Poznałam ją po przeprowadzce na Jelonki. Ona też była nowa w szkole więc dość szybko do siebie przylgnęłyśmy. Mieszkała w tym samym bloku, w którym i ja mieszkałam. Chodziłyśmy razem do szkoły, wracałyśmy razem ze szkoły, siedziałyśmy w tej samej ławce. Kiedyś byłam u niej w domu i z zachwytem oglądałam jak jej mama robiła leniwe pierogi na obiado-kolację. Były pyszne! Nigdy wcześniej nie jadłam  leniwych pierogów. A przecież były takie dobre. Później wiele razy je jadłam u Babci. Nie wiem czy Babcia zaczęła je robić pod wpływem mojej opowieści czy po prostu wcześniej nie przypuszczała, że tak mi posmakują. Teraz to opcja na szybki i niekłopotliwy obiad. I co ciekawe - biały ser nikomu nie przeszkadza. 

To co zawsze mnie fascynowało, to ich nazwa. Przecież nie mają nic wspólnego z pierogami - ani nie przypominają ich kształtem, ani też nie mają nadzienia. Z pewnością ktoś kto obiecał piergi z serem, a potem z wygody czy lenistwa zrobił takie kluski, nazwał je leniwymi pierogami. Zresztą czy to ważne? 


2 paczki (łącznie 16 oz) sera philadelphia lub innego cream cheese; można też użyć zwykłego twarogu
2 jajka
mąka - około 1 szklanki

Do podania z pierogami cynamon, cukier, przyrumieniona bułka tarta z masłem, śmietana


Ser wyjąć wcześniej z lodówki i ogrzać do temperatury pokojowej. W misce zmieszać go z jajkami i ze szklanką mąki. Czasem trzeba więcej mąki czasem mniej. Dosypywać dodatkową mąkę stopniowo, by nie dodać jej więcej niż trzeba, gdyż pierogi będą za twarde.  

Ciasto podzielić na części i z każdej uformować wałeczek. Spłaszczyć go nożem lub ręką, a następnie kroić w poprzek tak by powstały kluski podobne kształtem do kopytek. 

Gotować w osolonej, wrzącej wodzie przez około 5 minut. Podawać ze śmietaną, cukrem, cynamonem, bułką tartą - czym kto lubi. 


























Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment