Jabłkowy omlet Kaiserschmarrn, czyli omlet jabłkowy w wersji cesarskiej

Omlet cesarski Kaiserschmarrn nie jest nam obcy. Już od jakiegoś czasu go jadaliśmy, tyle że w wersji klasycznej. Czemu więc nie zjeść go i w wersji jabłkowej. Podobnie jak w przypadku tego klasycznego pozwala to nie przejmować się tym, że przy przewracaniu na drugą stronę nieco się poturbował. A nadal jest pyszny, choć nie do końca fotogeniczny. Jeśli komuś to przeszkadza, niech robi omlet klasyczny - czy to ten bez jabłek czy taki z jabłkami. Nam zupełnie nie przeszkadzało. Bo i czemu? 

2 jajka

1/4 lb /120 g białego sera, najlepiej własnego z tego przepisu
1.5 łyżki cukru lub cukru waniliowego 
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 małe jabłko 
2 łyżeczki klarowanego masła do smażenia

opcjonalnie 1 łyżeczka esencji waniliowej, jeśli nie mamy cukru waniliowego

Jajka, ser mąki i cukier wymieszać na gładką masę przy pomocy blendera lub rózgą kuchenną. Jabłko obrać i pokroić na ósemki, a następnie na mniejsze kawałki. Dodać do masy omletowej i wymieszać. 

Małą patelnię (10 cali/20 cm) rozgrzać. Rozpuścić na niej masło, a następnie wylać na nią masę. Nakryć przykrywką i smażyć 4-5 minut na średniej mocy palniku, tak by się nie przypaliło. Usmażony omlet delikatnie zsunąć na talerz smażoną częścią do dołu. Patelnią nakryć talerz, po czym sprawnym ruchem odwrócić tak by talerz znalazł się nad patelnią, jak przykrywka. Odsuwając nieco brzegi omletu dodać pozostałe masło, nakryć patelnię przykrywką i smażyć kolejne 3 minuty. Pod koniec smażenia poszarpać na kawałki i smażyć ok. 1 minuty. 

Gotowy omlet przełożyć na talerz. Podawać z dodatkami takimi jak cukier puder, delikatny  mało słodki dżem, śmietana czy też sos karmelowy. Lub bez dodatków, bo taki też jest bardzo smaczny.