Dla mnie takie kotleciki to nie tylko pyszny obiad, ale i doskonały sposób na wykorzystanie resztek kartofli, które zostały z obiadu. Rzadko kiedy zdarza się, iż trafiam idealnie z ich ilością. Dzień-dwa i mamy porcję kartofli, idealną właśnie na takie kotleciki; a jeśli mamy za mało kartofli, to zawsze można przecież dogotować.
1 lb /450 g ugotowanych kartofli
1/4 lb / 110 g mąki
1 jajko
bułka tarta
Kartofle przepuścić przez maszynkę lub praskę. Nawet jeśli były wcześniej tłuczone, zwykle mają mniej lub więcej grudek. Dodać mąkę i jajko. Zagnieść gładką masę.
Na patelni rozgrzać olej. Z masy formować płaskie kotleciki. Obtaczać je w bułce tartej, po czym smażyć, aż ich skórka stanie się złocista i chrupiąca. Podawać z dowolnym sosem i surówką - najlepiej wyrazistą z kapusty kiszonej - taką tradycyjną lub słynną surówkę Koła Pań z Domu Polskiego w Seattle.
Uwagi dodatkowe
- Do kotlecików można wykorzystać resztki kartofli z obiadu lub kilku obiadów i w ten sposób świetnie je zagospodarować.
- Mąkę pszenną można zmieszać w proporcji pół na pół z mąką ziemniaczaną/skrobią ziemniaczaną
No comments:
Post a Comment