W 2019 roku brytyjska organizacja branży alkoholowej Portman Group wydała orzeczenie, które zmusiło sieć Marks & Spencer do zmiany nazwy puszkowej wersji tego koktajlu, po skargach dotyczących sugestywnego czy wręcz prowokacyjnego charakteru oryginalnej nazwy. W rezultacie wiele marek zdecydowało się na użycie łagodniejszej nazwy Passion Star Martini, aby uniknąć bardziej pikantnych skojarzeń związanych z tym drinkiem. Jak łatwo się domyśleć, nie zdało się na wiele i nazwa Porn Star Martini nadal dominuje w barach i przepisach.
Porcja na 1 drinka
1.5 oz/45 ml wódki waniliowej
1/2 fl oz/15 ml likieru z marakui (np. Passoã Passionfruit Liqueur lub Chinola Passionfruit Liqueur)
1 fl oz/30 ml purée z marakui bez pestek (np. Pitaya Foods lub Goya Fruta)
1/2 fl oz/15 ml soku z limonki
1/2 fl oz/15 ml syropu cukrowego gotowego lub własnego wykonania
Owoc marakui do przystrojenia
2 fl oz/60 ml wytrawnego białego wina musującego typu wytrawne Proseco
Schłodzić kieliszek do martini. W tym celu należy wsypać do niego lodu lub wstawić do lodówki lub zamrażarki, aby dobrze się schłodził.
Do kielicha shakera wypełnionego w całości lodem dodać wódkę, likier marakujowy, purée z marakui, sok z limonki i syrop cukrowy. Energicznie wstrząsać shakerem, aż stanie się lodowaty z zewnątrz, czyli przez około 30 sekund.
Przecedzić drink do schłodzonego kieliszka do martini i udekorować plastrem marakui.
Do kielicha shakera wypełnionego w całości lodem dodać wódkę, likier marakujowy, purée z marakui, sok z limonki i syrop cukrowy. Energicznie wstrząsać shakerem, aż stanie się lodowaty z zewnątrz, czyli przez około 30 sekund.
Przecedzić drink do schłodzonego kieliszka do martini i udekorować plastrem marakui.
Koneserzy sugerują by podawać Pornstar Martini z kieliszkiem Prosecco – jego zadaniem jest oczyszczenie podniebienia. Według nich pozwala to w pełni doświadczyć intensywnego smaku marakui i wanilii.
- 1 fl oz, czyli 30 ml to dwie łyżki stołowe. Jeśli więc nie mamy miarki barmańskiej, można użyć standardowych miarek kuchennych o pojemności 1 łyżki stołowej (15 ml) lub łyżeczki do herbaty (5 ml)
- Wódka waniliowa - jeśli jej nie mamy, można użyć zwykłej czystej i dodać odrobinę dobrej jakości, naturalnej esencji waniliowej.
- Owoc marakui do przystrojenia. Oczywiście sprawia, że martini wygląda bajecznie, ale prawda jest taka, że nie jest to konieczne. Marakuję nie tak łatwo dostać, więc jeśli jej brak ma być przeszkodą w serwowaniu drinka, to można przemyśleć inne przystrojenie - np. wykorzystując odrobinę mrożonego miąższu z marakui (naturalnego, nie dosładzanego)
- Proseco - nie warto inwestować w drogie, a jeśli się za nim nie przepada, to spokojnie można pominąć. Dobry drink obroni się sam. 😉

No comments:
Post a Comment