Przez
wiele lat byłam przekonana, że pierogi to nasza narodowa potrawa i specjalność;
że nikt ich nie robi tylko my, Polacy. Nic bardziej mylnego.Najpierw zaskoczyły mnie pierogi chińskie. Potem dowiedziałam się, że pierogi pochodzą z Chin, a dopiero później trafiły do Polski i Europy, gdzie zdobyły uznanie i popularność. Jak trafiły z Chin do Europy tego dokładnie nie wiadomo. Podejrzenia padają na dwie osoby - Marco Polo i św. Jacka. A obecnie można je zjeść w najróżniejszych kształtach i z różnymi nadzieniami.
Pierwszy raz zetknęłam się z nimi w domu znajomych Chińczyków - Lijuna i Shu.
Zostaliśmy zaproszeni właśnie na pierogi. Nie tylko mieliśmy okazję je jeść,
wraz z innymi smakołykami, ale także robić. Już wtedy zobaczyłam różnicę w ich
wykonaniu. Ciasto na pierogi było przygotowane wcześniej, więc nie miałam
okazji zobaczyć proporcji. Zauważyłam jednak, że używana była mąka pszenna
razowa. O ile ja szykuję rozwałkowany placek, z którego wykrawam kółka, to
chińskie pierogi były zrobione z ciasta zwiniętego w wałek, z którego potem
zostały odkrojone małe kawałki. Te z kolei, przy pomocy mini-wałka, były
pojedynczo rozwałkowywane, nadziewane i sklejane. W zasadzie, cała ta
procedura, nie różniła się wiele od naszej, zwłaszcza, że znam Polki, które też
rozwałkowują pojedyncze kawałeczki ciasta - odkrawane czy odrywane od większego
kawałka.
Nadzieniem były warzywa - kapusta, wcześniej przesmażona
i mięso. Mięso było wcześniej duszone bądź gotowane, a następnie drobniutko poszatkowane.
Pierogi, podobnie jak nasze zostały ugotowane w wodzie. Podawane były z różnymi
warzywami i oczywiście z sosem sojowym.
Jednak to, co zobaczyłam w Din Tai Fung przeszło moje
najśmielsze oczekiwania. Pomijam już fakt, że zanim się wejdzie do restauracji,
to przechodzi się obok "akwarium" gdzie na widoku gości, grupy
pracowników lepią pierogi. Robi to trochę dziwne wrażenie, a do głowy przychodzi
myśl, że to współczesna forma niewolnictwa. Co ciekawe, przy jednej z wizyt miałam
okazję zobaczyć, iż kiedy w całym mallu był włączony alarm przeciwpożarowy, a
przez głośniki nawoływano do opuszczenia go najbliższym wyjściem, nikt z
lepiących pierogi nawet nie drgnął.
To jak robione są pierogi jest sztuką samą w sobie.
Proces zaczyna się od ciasta z mąki pszennej zwykłej, dzielonego na malutkie
kawałki, które potem są rozwałkowywane na cieniutkie placuszki. A dalej
powstają pierogi w najróżniejszych kształtach - podobne do
naszych, choć nieco ozdobione, małe sakiewki, pierogi wyglądające jak
mini-bułeczki. Nadzieniem są przede wszystkim surowe produkty - mięso,
krewetki, warzywa. Przez to, wiele z pierogów nie jest do końca wypełnionych nadzieniem - surowe mięso pod wpływem ciepła się kurczy. Oprócz nadzienia pojedynczego, są i kombinacje nadzień - np.
wieprzowina z krewetkami. Pierogi nie są gotowane w wodzie, a układane w
bambusowych koszyczkach i gotowane na parze. Dzięki temu, nie pękają, mimo iż zrobione są z bardzo cienkiego ciasta. W tych koszyczkach są również podawane. Niektóre z pierogów szykowane są do zupy won-ton i niczym nasze kołduny, są po prostu w niej gotowane.
W Din Tai Fung pierogi są rewelacyjne. Nic dziwnego, że pod drzwiami
restauracji kręci się tłum gości, którym apetyt rośnie z minuty na minutę,
kiedy oglądają produkcję pierogów.
Obsługa klientów jest świetnie zorganizowana. W trakcie oczekiwania na stolik wypełnia się kartkę z zamówieniem, a następnie błyskawicznie zaczynają spływać kolejne potrawy. Jak to w chińskich restauracjach, dochodzą one do stolika w najróżniejszej kolejności. Jak już wcześniej wspomniałam, pierogi podawane są w bambusowych koszyczkach, w których były parowane. W każdym koszyczku jest ich 8. Do pierogów każdy dostaje miseczkę z cienko pokrojonym w paseczki imbirem, który powinno się zalać sosem sojowym i w takiej mieszance maczać pierogi.
|
Pracownicy Din Tai Fung |
|
Wałkowanie ciasta na pierogi |
|
Pierogi z Din Tai Fung - soczysta wieprzowina |
|
Pierogi z Din Tai Fung - warzywa i wieprzowina |
|
Pierogi z Din Tai Fung - soczysta wieprzowina i krewetki |
|
Szykowanie ciasta na pierogi przez mamę Shu |
|
Szykowanie ciasta na pierogi przez mamę Shu |
|
Wałkowanie ciasta na pierogi przez mamę Shu |
|
Szykowanie ciasta na pierogi przez mamę Shu |
|
Nadziewanie pierogów przez mamę Shu |
|
Gotowe pierogi |
|
Gotowe pierogi |
Din Tai Fung - wiele lokalizacji w Seattle i Bellevue
No comments:
Post a Comment