Pod wpływem wakacji w Kanadzie i pozytywnych doznań smakowych w różnych restauracjach Montrealu i Quebecu postanowiliśmy odtworzyć jedną z potraw - naleśniki z gruszkami w sosie czekoladowym. W restauracji Le Bilig w Quebecu uraczyliśmy się naleśnikami w różnej postaci. Jedne z deserowych były właśnie z gruszką, sosem czekoladowym i lodami. Dla nas, ta wersja miała być pewnego rodzaju uproszczeniem naszych ulubionych gruszek zapiekanych w kruchym cieście - specjału kuchni francuskiej, pojawiającego się z rzadka na naszym stole. Z rzadka, bo przygotowanie tego deseru wymaga sporo pracy. I choć gruszki podane na naleśnikach, z lodami i sosem czekoladowym też są dobre, to jednak nie oszukujmy się - nie zastąpią one tamtych, które są absolutnym przebojem każdej jesieni. Ale te również warto zjeść, choć jako zupełnie inne danie.
January 22, 2018
January 13, 2018
Papryka w pomidorach
Ten post powinien był się pokazać wcześniej, ale .... Nie lubię zachęcać do robienia potraw, których do końca nie wypróbowałam. Jesienią nie było okazji - ta nadarzyła się dopiero teraz, gdy mogłam użyć papryki. I przyznam, że byłam bardzo mile zaskoczona rezultatem. Przecier od papryki nabrał smaku paprykowego, zaś sama papryka jest jędrna i twarda. Dzięki temu, tak przygotowaną na zimę paprykę możemy wykorzystać niemal jak świeżą paprykę do wszelkich potraw, w których papryka ma być gotowana - np. w zupach czy mięsach. Przepis jest podany bez dokładnych proporcji, bo wszystko zależy od tego, ile chcemy naszykować słoiczków. Najlepiej więc paprykę robić w tym samym czasie, kiedy szykujemy przecier. Będzie ciut mniej pracy.
January 06, 2018
Coq au vin a la Vincenzo
Nie znam innego mężczyzny, który z taką pasją opowiadałby o jedzeniu, o przepisach, a przede wszystkim przynosił tyle smakowitych przysmaków do pracy. Taki jest Enzo. Kiedy tylko znajdzie się jakikolwiek powód by przynieść jedzenie, on pierwszy zgłasza propozycje. Zdarza się też, że karmi innych bez okazji i powodu - ot, na przykład by podziękować za pomoc. Ktoś kto zna Enzo dobrze o tym wie, ale na pierwszy rzut oka nie wygląda on na takiego gościa, który bryluje w kuchni. Enzo jest lekko przysadzisty, choć muskularny; często pojawia się z kpiącym wyrazem twarzy. Jest z lekka przemądrzały. Eks-glina. Klnie, kpi, nabija się. Ale jak kogoś lubi, to po prostu lubi. 😏 Coq au vin w jego wersji przypadł mi bardzo do gustu, bo była lżejszy niż inne; sos był delikatniejszy, a winogrona doskonale podkreślały delikatność dania i uzupełniały smak mięsa duszonego w winie.
Subscribe to:
Posts (Atom)