Jedzenie mięsa czy ryb na surowo nie jest niczym niezwykłym. W końcu zajadamy się tatarem wołowym i nikt nie widzi w tym nic złego; no może oprócz lekarzy i pesymistów, którym czarne scenariusze zatruć pokarmowych krążą przed oczami. W kuchni japońskiej sashimi jest zwykle podawane na przystawkę, choć bywa i częścia dania głównego. Sashimi to nic innego jak mięso lub ryba podana na surowo. Często i błędnie nazwa ta używana jest wymiennie z sushi - błędnie, bo sushi to ryż z dodatkami takimi jak ryba, a i do tego często wcale nie surowa. Sashimi najczęściej jest podawane z sosem do jego doprawiania oraz dodatkami takimi jak wasabi czy marynowany imbir. Czasem ryba używana do sashimi jest zupełnie surowa, a czasem leciutko obsmażona, by powstała na niej jasna warstwa.
surowy tuńczyk*
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżeczka oleju sezamowego
1 łyżeczka wina ryżowego lub sake
1 łyżeczka poszatkowanego imbiru
1/2 limonki
Dodatki do podania:
marynowany imbir (do kupienia w sklepie azjatyckim - ja kupiłam w Uwajimaya)
pasta wasabi
sałata
*należy pamiętać, że rybę na surowo można jeść dopiero po jej uprzednim zamrożeniu w temperaturze -4F/-15C na minimum 7 dni lub -31F/-35C na 15 godzin.
Przygotować sos z sosu sojowego, oleju, wina lub sake, soku z limonki i imbiru. Odstawić.
Tuńczyka dobrze umyć i lekko skropić odrobiną sosu i obsmażyć na patelni - dosłownie kilka sekund z każdej strony - nie chodzi o usmażenie ryby, a tylko o lekkie ścięcie wierzchniej warstwy ryby. Pokroić na plasterki i ułożyć na talerzu. Obok ułożyć dodatki - plasterki imbiru i wasabi. Podawać z sosem - jako samodzielne danie-przystawkę lub dodatek do sałaty.
Sashimi vs. sushi
No comments:
Post a Comment