Zapachniało jesienią. Chłodne, choć słoneczne ranki przypominają mi wczesne jesienie w Polsce - słońce prześwitujące przez kolorowe liście, kasztany i rześkie poranne powietrze, odbierane jako zimno po ciepłych dniach lata. Na bazarkach królowały owoce sezonowe - śliwki, gruszki, jabłka... Babcia zawsze kupowała najlepsze śliwki - twarde, bo wiedziała, że te najbardziej lubię. Ze śliwek robiła knedle, choć najczęściej jednak po prostu jadło się je na surowo. Przez to nie ma dla mnie bardziej jesiennego owocu niż śliwka. Sezon na śliwki się już kończy, ale jeszcze można je kupić tu i ówdzie. Dlatego zanim je pożegnamy na dobre, warto zrobić pyszne proste ciasteczka z ciasta francuskiego.
September 28, 2017
September 22, 2017
Quiche z prawdziwkami, Plac Pigalle, quiche lorraine i koniec wakacji w Paryżu
"Najlepsze kasztany są na Placu Pigalle. Zuzanna najbardziej lubi je jesienią." Kto nie zna tego cytatu?! Nie ma chyba wśród naszych znajomych nikogo, kto by go nie przytoczył, słysząc, że tam właśnie trafiliśmy. Znowu zatrzymaliśmy się bowiem w Paryżu - raptem na kilka godzin; ale nawet ten krótki postój pozwolił nam zobaczyć kolejne miejsca miasta świateł. Tym razem celem naszej wizyty był Monmartre - historyczna dzielnica Paryża. Zawsze chciałam te miejsca odwiedzić, bo kojarzą mi się - być może niesłusznie, z operami (La Boheme) i z malarstwem, przede wszystkim Henri Toulouse-Lautrec'a, którego bardzo lubię. Co prawda Moulin Rouge nie ma szyldu jego autorstwa, ale warto było nawet po prostu zobaczyć to miejsce. Popołudnie i wieczór spędziliśmy więc przechadzając się pomiędzy starymi kamienicami, które ciągną się wzdłuż krętych i ostro wznoszących się, brukowanych uliczek i wąskich przejść ze schodami. Nie ominęliśmy oczywiście też Placu Pigalle - w końcu podobno są tam najlepsze kasztany. Podobno, bo kasztanów nie było. 😉
September 15, 2017
Ogórki konserwowe
Zwykle robiłam ogórki kiszone. Tych u nas idzie najwięcej - i jako dodatki do obiadu, i jako dodatki do sałatek, o zupie ogórkowej nie mówiąc. Jednak nigdy nie próbowałam robić ogórków konserwowych, a te bardzo lubię. I te również się przydają do najróżniejszych celów i zwykłego chrupania z kanapkami. Nadszedł więc czas próby. Zalewę przygotowałam korzystając ze sprawdzonego przepisu na paprykę, która udaje się rewelacyjnie. Drobną różnicą było krótkie pasteryzowanie łącznie 15 minut od zagotowania się wody.
September 12, 2017
Ciasteczka Julci
Subscribe to:
Posts (Atom)