Nie ma lata bez
ogórków – najpierw małosolnych, a potem kiszonych. A potem oczywiście tych szykowanych na zimę i
używanych do sałatek i zupy. Ogórki są bardzo łatwe do zrobienia, a te na zimę
świetnie się przechowują w słoikach. Sok można zamrozić w pojemnikach
plastikowych i potem dodawać do zupy. W zależności
od temperatury otoczenia, już po 2-3 dniach mamy chrupiące ogórki małosolne!
Ogórki – ilość zależy od naczynia jakiego będziemy używać
Sól
Woda
Koper – przede wszystkim ziarenka i zielone części
Chrzan
Czosnek
Opcjonalnie – liście winogron, liście dębowe, liście chrzanu, liście wiśni lub liście porzeczek
gorczyca
Ogórki dobrze umyć uważając, by nie uszkodzić skórki. Poobrywać końcówki - kwiatkowe i szypułki na których rosły. Do dużego słoja czy kamiennego garnka
włożyć na dno koper – ziarna i zielone części. Na nich ułożyć ogórki przekładając
je ząbkami czosnku oraz pociętym na paski
korzeniem chrzanu. Ja daję ok. 2-3 cm korzenia na kamienny garnek, w którym mieści się ok. 3-3.5 litra wody po wypełnieniu go ogórkami. Jeśli dodajemy liście, należy je ułożyć na samym dnie słoja
czy garnka, a dopiero na nich umieścić ogórki. Przygotowany gar/słoik z ogórkami zalać wodą z solą. Na każdy litr wody należy dodać dwie
łyżki stołowe soli. Wody nie trzeba przegotowywać, a ogórki można zalać letnią
czy nawet dość ciepłą wodą. Opcjonalnie dosypać gorczycy.
Tak przygotowane ogórki należy obciążyć – słoikiem z wodą lub kamieniem ustawionym na
talerzyku; sam talerzyk czy cięższa miska też się sprawdzą. Dobrze też całość nakryć ściereczką lub gęstym sitkiem, by nic nie dostało się do zalewy
– szczególnie chodzi o muszki owocowe Drosophila
melanogaster. W zależności od temperatury, po 2-3 dniach ogórki
powinny być lekko podkiszone (małosolne). Im dłużej będziemy je trzymać, tym
będą kwaśniejsze.
Sok z ogórków można przelać do pojemniczków i zamrozić, a
zimą używać do dokwaszania zupy ogórkowej.
Uwagi końcowe
- jeśli chcemy przyspieszyć proces kiszenia ogórków, można część wody zastąpić sokiem z poprzedniego kiszenia ogórków. To sprawi, że już po dniu, będziemy mieć ogórki małosolne
- zazwyczaj najpierw układam w garnku większe ogórki, a te mniejsze na wierzchu. To one pierwsze się ukiszą i kiedy je wyjadamy, te większe dochodzą do siebie
- wszelkie liście jakich używamy do kiszenia, zawsze należy włożyć na dno naczynia, w którym kisimy ogórki. Zapobiega to ich wypływaniu i pleśnieniu
- jest wiele sposobów używaniu czosnku do kiszenia - całe główki, z odkrojoną górną częścią, całe ząbki czosnku, ząbki czosnku przekrojone na połówki czy też posiekany czosnek. Zwykle używam całych ząbków. Taki zakiszony z ogórkami czosnek wykorzystuję później do zup, mięsa czy sałatek. Posiekanego czosnku używam do kiszenia wtedy, gdy wcześniej kupię w Costco torbę obranych ząbków czosnku i posiekane mrożę - sprawdza się równie dobrze jak całe ząbki czosnku
- ilość czosnku zależy przede wszystkim od naszych upodobań smakowych - jak bardzo czosnkowe mają być ogórki. My lubimy mocno czosnkowe, więc na duży garnek kamionkowy o pojemności ok. 5 l (pusty)/3.5 l (wypełniony ogórkam) daję około 10-12 ząbków
- koper - według mnie nie ma różnicy czy jest świeży czy suszony. Często pod koniec sezonu kupuję i suszę koper na następny sezon, kiedy już są ogórki, a kopru jeszcze nie ma. Nigdy też nie jestem w stanie zużyć całego pęczka kopru jaki kupuję i o ile te ogórki, które kupuję wraz z koprem, są kiszone ze świeżym, o tyle kolejne, kupione po kilku dniach już z tym lekko podsuszonym. Wszystkie smakują tak samo!
- miłośnicy ostrzejszych smaków mogą zaostrzyć smak ogórków zwiększając ilość chrzanu lub nawet dodając papryczkę chilli
No comments:
Post a Comment