Jedni uważają pomidory za warzywa, inni za owoce. Jedni i drudzy mają rację, bo pomidory są jednym i drugim. I sprawdzają się w daniach zarówno słodkich, jak i wytrawnych.
W sezonie pomidorowym można pokusić się o zrobienie nieoczywistej potrawy - konfitury z pomidorów, która w Portugalii nikogo nie dziwi. Ciekawa kombinacja smakowa sprawia, że nadaje się i do jedzenia na słodko razem z brioszką czy chałką, i jako dodatek do bardziej wytrawnych dań. Zupełnie jak nasze borówki czy żurawiny - świetnie smakują i jako dodatek do mięs, i jako konfitura do słodkiego pieczywa, do ciast.
Odkryłam ten specjał pod wpływem przygotowań do wycieczki do Portugalii. Słodkość pomidorów, delikatnie podkreślona cynamonem i cytryną (zamienianym czasem na ocet balsamiczny lub winny) lub porto. Podobnie jak z wieloma przysmakami, również i w tym przypadku powstało wiele odmian konfitury - z kawałkami pomidorów, bardziej w konsystencji sosu (zblendowana), z minimalnym dodatkiem goździków, otartej skórki z cytryny, a nawet w wersji nieco ostrzejszej z dodatkiem płatków chilli. Warto sobie poeksperymentować i zobaczyć, która wersja nam najbardziej smakuje.
3 lb / 1.3 kg pomidorów - marzano, roma, campari czy innych dojrzałych ulubionych
1.5 lb /680 g cukru
1 patyczek cynamonu
1/3 szklanki porto lub soku z cytryny
Opcjonalnie: 2 goździki, płatki chilli
Pomidory sparzyć i obrać lub jeśli mamy obieraczkę do pomidorów to po prostu obrać. Każdego pomidora przekroić i pozbawić nasionek, a następnie pokroić na mniejsze kawałki.
Pomidory umieścić w garnku i zasypać cukrem; dodać porto i cynamon, a następnie doprowadzić całość do wrzenia. Gotować 5 minut, po czym zmniejszyć moc palnika na najmniejszy w przedziale średni (low medium) i gotować w ten sposób około 1.5-2 godzin, aż konfitura zacznie gęstnieć. Gotowanie na wyższej mocy nie przyspieszy procesu przygotowania konfitury, a tylko doprowadzi do powstania sosu. Zdjąć z palnika, usunąć cynamon i ewentualnie goździki, jeśli je dodaliśmy. Jeśli wolimy konsystencję bez kawałków owoców, należy teraz ją zblendować.
Wrzącą konfiturę wlewać do wyparzonych słoiczków, zamykać i odstawiać do góry dnem. Najlepiej użyć niewielkich słoiczków o pojemności nie większej niż 1 szklanka czyli ok. 250 ml.
Uwagi dodatkowe
- Garnek do gotowanie konfitury powinien być ze stali nierdzewnej lub emaliowany.
- Słoiczki można umyć w maszynie do zmywania na najgorętszym cyklu - w mojej jest to cykl "sanitizing". Można też je po prostu dobrze umyć i wyparzyć w piekarniku - w 400 F/200 C przez 15-20 minut.
- Jak zawsze odradzam oszczędzanie na pokrywkach - wielokrotne używanie tych samych pokrywek w ramach oszczędności kończy się zepsutymi przetworami i zmarnowaniem jedzenia za kwotę większą niż koszt pokrywek. O czasie włożonym w przygotowanie przetworów nie wspomnę. Naprawdę najlepiej jest użyć nowych przykrywek - wtedy mamy pewność, że nie są rozszczelnione i dobrze zamkną nasz dżem.
No comments:
Post a Comment