Po świątecznych szaleństwach, a już na pewno w okolicach Nowego Roku, nierzadko postanawiamy, że będziemy się lepiej odżywiać. Wiadomo - w okresie świątecznym impreza goni imprezę, a na każdej podjada się zapominając mniej lub bardziej o swoich zdrowych nawykach. No bo czyż można się oprzeć pysznym ciastom i ciasteczkom lub twardo się trzymać swojego okienka jedzeniowego, gdy impreza zaczyna się już po jego zamknięciu? Nie znam nikogo, kto by się oparł tym pokusom! I właśnie tak przechodzimy przez listopad i grudzień, obiecując sobie, że już niedługo odrobimy wszelkie straty, a właściwie to zyski, jakie się zbierają w tym czasie. 😉
Diety sokowe są przykładem diet na oczyszczenie. Można znaleźć wiele przepisów na soki i napoje warzywno-owocowe, warzywne lub owocowe, które mają wspomagać oczyszczanie organizmu z nadmiaru toksyn. Pojawiło się również mnóstwo miejsc oferujących takie właśnie soki i napoje, których celem ma być detoks. Proponowane produkty mają być zdrowe i oparte wyłącznie na naturalnych składnikach, a także, a może przede wszystkim, bez konserwantów i przetworzonych dodatków. Czy tak jest?
Ostatnio spróbowałam kilku soków z oferty proponowanej przez Pressed. Pressed to sieć sklepów z takimi właśnie sokami, ale nie tylko. Można tu nabyć smoothies, napoje mleczne z roślinnych produktów (mleko migdałowe), smoothie bowls, przekąski i suplementy. Z oczywistych względów bliskości skorzystałam z lokalizacji w Kirkland, WA. Swoje testowanie ograniczyłam wyłącznie do kilku soków z serii Citrus, wypitych w całości i kilku próbek soków warzywnych. Na stronie Pressed można znaleźć inne lokalizacje. To co bardzo mi się podoba, to również szczegółowy opis co w danym miejscu jest dostępne, gdyż poszczególne sklepy mają swoje lokalne menu i ofertę. Informacje o dostępności można też zobaczyć przy każdym produkcie.
Największą zaletą Pressed jest wygoda - nie trzeba sobie zawracać głowy z wyciskaniem soków, zwłaszcza, że wymaga to i pewnego zachodu, i odpowiedniego sprzętu. Sama od czasu do czasu zbieram się i wyciskam sok, ale oczywiście jest wygodniej i łatwiej, gdy ktoś zrobi taki sok za mnie. Tyle, że pozostaje pytanie czy zdrowiej? Jeśli przyjrzymy się ofercie, to zauważymy, że większość proponowanych soków ma ogromną ilość cukru. Nawet soki, po których bym się nie spodziewała, oparte głównie na warzywach. Owszem, są to naturalne cukry, a nie dodane, ale nadal cukry. Żaden z soków i napojów nie miał w składzie wymienionego błonnika lub miał go śladową ilość, co oznaczało, że jego wartość odżywcza, podobnie jak i oczyszczające wartości, były znikome. Mój rekordzista, jeśli chodzi o cukier, miał go 49 g! Kolejną sprawą był długi termin przydatności do spożycia. Każdy kto kiedykolwiek robił soki wyciskane w domu, wie, że powinny one być wypite w krótkim czasie. Wszystkie soki kupione w Pressed miały około miesięczny termin przydatności. Butelki z nimi stały w lodówce, dokładnie tak samo jak w dowolnym sklepie. Oznacza to, że były w jakiś sposób przeprocesowane, by mogły wytrzymać tyle czasu pomiędzy ich zrobieniem a konsumpcją. I to czyni je porównywalnymi z sokami kupowanymi znacznie taniej w supermarkecie. A przecież i wśród nich są naprawdę dobre soki, nie z koncentratów i bez dodatków.
Moje zastrzeżenia wzbudził też skład - nie do końca w pełnie odzwierciedlający stan faktyczny. Dotyczyło to testowanej przeze mnie serii Citrus, w której głównym składnikiem cytrusowym był dodatek soku z cytryny i to też w niezbyt dużej ilości, wnioskując z tego, iż bez problemu i wykrzywiania się można było go wypić.
Oto dokładniejsze wyniki mojego testowania:
- Citrus 1 zawierał soki z ogórka, ananasa i cytryny, a także wodę kokosową i sok lub ekstrakt aloesowy (aloe vera). Wartości odżywcze - 130 kcal, 2 g błonnika, 30 g węglowodanów, w tym cukru 24 g.
- Citrus 2 - w składzie mięta, jabłko, cytryna i ananas. Wartości odżywcze - 240 kcal, 0 g błonnika, 58 g węglowodanów, w tym 49 g cukru.
- Citrus 3 - w składzie grapefruit i mięta. Wartości odżywcze - 140 kcal, 3 g błonnika i 34 g węglowodanów, w tym 30 g cukru.
- Orange Turmeric - w składzie jabłko, pomarańcza, cytryna, kurkuma (turmeric) i pieprz; wartości odżywcze - 170 kcal, 0 g błonnika, 41 g węglowodanów, w tym 33 g cukru.
Tu uwaga ogólna - patrząc na całą ofertę Pressed, która jest dość spora, można zauważyć, że raptem kilka soków/napojów ma niską zawartość cukrów - 10 g lub mniej. Ku mojemu zaskoczeniu, nawet te soki warzywne, które wydawałoby się powinny jednak być zdrowsze miały sporą zawartość węglowodanów, w tym cukru, przy małej ilości błonnika.
Pressed nie jest miejscem tanim, ale też nie jest bardzo drogim. Wszystko zależy od tego z czym porównujemy ich produkty. Jak pisałam, jeśli porównamy je z dobrej jakości sokami z supermarketu, to owszem oferta Pressed jest znacząco droższa; jeśli porównamy Pressed z innymi miejscami oferującymi podobne produkty czy też świeżo wyciskane soki, to okazuje się, że są i znacznie droższe miejsca. W Pressed koszt to około $7 za butelkę soku/napoju; jeśli jest się członkiem klubu VIP, koszt można nieco obniżyć do $5.50 za butelkę. Członkostwo kosztuje $10 miesięcznie i opłaca się jedynie w przypadku, gdy kupuje się dużo. Cena również obniża się nieco przy kupnie większych zestawów. Wszystkie soki sprzedawane są w 450 ml butelkach i wartości odżywcze obliczane są na tę właśnie ich ilość. Pressed podkreśla, że są w ekologicznych, nieszkodliwych dla zdrowia butelkach.
Czy warto pić soki i napoje z Pressed? Generalnie dietetycy i lekarze zalecają ograniczanie lub wręcz zrezygnowanie z soków właśnie z powodu ich niskiej wartości odżywczej w porównaniu z owocami i warzywami. I trudno się z nimi nie zgodzić, jeśli spojrzy się właśnie na zawartość cukru. Ale.... Ja lubię soki i wiem, że będę je popijać, choćby dlatego, że mają różne dodatkowe zalety, takie jak np. zawartość witaminy C czy też pomagają mi w piciu wody, z którą lubię je mieszać. Ponadto soki mogą być różne. Od lat wyciskam sok z cytrusów. Sporo soków, które sama przygotowuję to mieszanka różnych cytrusów - różnych gatunków pomarańczy, grapefruita, cytryn, limonek i mandarynek. Bywa, że dodatek limonek i cytryn sprawia, iż sok jest naprawdę mocno kwaśny. Dodatkowo moje soki są pełne farfocli - w zasadzie przypominają one płynny owoc (nota bene były kiedyś w Polsce soki o takiej nazwie) niż typowy sok. Zanim się je wypije, trzeba porządnie nimi wytrząść lub wymieszać je, bo zawsze po kilku minutach stania rozdwajają się. Oczywiście moje soki też mają w swoim składzie cukier, bo nie może być inaczej, ale mają też bardzo dużo błonnika, więc chociaż pod tym względem są nieco zdrowsze. Co nie oznacza, że są zdrowe i mogą być pite bez ograniczeń.
Zdarza mi się zrobić również i soki warzywne z sokowirówki wolnoobrotowej, wygniatającej sok z warzyw i oddzielającej go od samego miąższu. Są to soki z buraków i z ogórka. Te również były pozbawione błonnika, gdyż sokowirówka wolnoobrotowa bardzo dokładnie wyciska sok i oddziela go od reszty owoca lub warzywa. Sok ogórkowy był w zasadzie samym sokiem z ogórków; sok z buraków miał inne dodatki, przede wszystkim z powodu smaku, bo w wersji solo, był nieco trudny do polubienia.
Nie żałuję sprawdzenia kilku soków z Pressed, ale przekonałam się, że lepiej jest pozostać przy własnej produkcji soków, zwłaszcza, że mam sokowirówkę wolnoobrotową i sokowirówkę do cytrusów. Dzięki nim mogę robić smaczne świeże soki, które w żaden sposób nie są procesowane dla przedłużenia ich przydatności. Pressed moim zdaniem bazuje nieco na modzie na detoksy i zdrowe odżywianie. Diabeł zaś tkwi w szczegółach. Każdy kto, przestudiuje dokładnie skład soków Pressed będzie wiedział, że nie są one niczym szczególnym. Ale też i nie odrzucam całkowicie Pressed - z pewnością jest to zdrowsza alternatywna dla wielu miejsc, zwłaszcza, gdy się spieszymy lub na wyjazdach. Jak zawsze jednak wszystko sprowadza się do umiaru - i w przypadku soków kupionych w Pressed, i zrobionych nawet najzdrowszą metodą w domu.
Pressed Juicery
12540 120th Ave NE #112,(425) 216 3536
No comments:
Post a Comment