1.5 lb/ ok. 650 g kartofli
1 średnia cebula
1-2 łyżki mąki pszennej
1 średnia cebula
1-2 łyżki mąki pszennej
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
Olej do smażenia
Opcjonalnie: pieprz jeśli deruny serwujemy w wersji wytrawnej
Dodatki do podania: śmietana, cukier, szczypiorek, przecier jabłkowy
Kartofle i cebulę obrać i zetrzeć na tarce o najmniejszych oczkach. Do masy dodać mąkę, jajko i sól. Masę dobrze wymieszać.
Na patelni rozgrzać olej. Łyżką nakładać porcje masy i delikatnie rozprowadzać na placka. Smażyć z obu stron aż skórka ma jasno brązowy kolor. Odcedzać z patelni na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, by odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Podawać z dodatkami według uznania.
Uwagi dodatkowe
- Masa ziemniaczana nie może być zbyt luźna. Dlatego, jeśli jest w niej nadmiar płynu, należy go odcisnąć do miski i odstawić na kilka minut, by skrobia się zebrała na dnie. Wówczas odlewamy płyn, a skrobię dodajemy z powrotem do masy ziemniaczanej.
- To co mnie zawsze zniechęca w plackach to tarcie ziemniaków. Tata zazwyczaj przepuszczał je przez sokowirówkę. Sok odstawiał, by zebrać skrobię i dodać do masy. Często dolewał z powrotem nieco soku, gdyż masa była po takim przepuszczeniu przez sokowirówkę sucha jak wiór. Ja ziemniaki tarłam czasami na przystawce do maszynki do mielenia lub KitchenAid. Ale zwykle wychodziły dość duże wiórki. W zasadzie mi nie przeszkadzały, ale te placki postanowiłam zrobić tradycyjną metodą. Niestety tarcie na najdrobniejszych oczkach tarki, to prawdziwa męczarnia. Starłam więc na mniejsze wiórki, a masę pod koniec wyrabiania dodatkowo potraktowałam mikserem. Doskonały patent!
Inspiracja Amazing Ukraine
No comments:
Post a Comment