February 09, 2013

Krupnik z kaszy jaglanej

Niedawno odkryłam kaszę jaglaną. Kulinarnie, bo wiedziałam, że taka kasza jest. Nie używałam jej jednak w kuchni. Krupnik na niej ugotowany okazał się być pyszną i delikatną zupą. Dużo bardziej delikatną niż zwykły krupnik, który też bardzo lubimy. 

Ostatnio, robiłam krupnik nie mając wywaru. Dodałam więc skrzydełko wędzonego kurczaka i wkroiłam kawałek wędzonego mięsa kurczaka. Wyszła bardzo smaczna i miała niespotykany, lekko wędzony smak. Według dzieci - był to najlepszy krupnik na świecie. 

Print Friendly and PDF

February 03, 2013

Pyszna zupa z soczewicy

Pewnie nigdy bym nie odkryła soczewicy, gdyby nie Ethnic Fest w Bellevue w naszym kościele. Co roku, koleżanki pochodzenia niemieckiego gotowały zupę z soczewicy, czyli lentil soup. Pierwsza wersja tej zupy, zrobiona przez Trinę, była rewelacyjna. Była gęsta i pełno w niej pływało kiełbasy. Kolejną zupę zrobiła Sophie - była ugotowana nieco inaczej, ale bez uszczerbku dla smaku. Nie było w niej tyle kiełbasy, ale za to pojawiły się warzywa w dużej ilości. Była pyszna. Z czasem Ethnic Fest przeszedł do historii, a razem z nim i niemieckie zupy. 

W końcu postanowiłam poeksperymentować z zupą z soczewicy i zobaczyć co mi wyjdzie. Nie dawałam do niej kiełbasy, ale dawałam dość sporo marchewki i pietruszki lub selera. Czasem podsmażałam cebulkę na boczku, a innym razem pomijałam boczek - wszystko w zależności od tego czy miałam ochotę na zupę wegetariańską czy bazującą na mięsie.


Z czasem zupa zagościła na stałe w naszej kuchni. Szczególnie gdy jest zimno, ma się ochotę ją jeść, gdyż nie tylko zasyca, ale i rozgrzewa. Najlepsza jest dzień po ugotowaniu, dlatego zawsze przygotowuję ją wieczorem dnia poprzedzającego jedzenie.





Print Friendly and PDF