Przez wiele lat eggnog uchodził za napój wyższych sfer - ze względu na jajka, na sherry, brandy czy maderę do niego dodawano. Z czasem jednak alkohole te zostały wyparte przez mniej wykwintne whiskey, bourbon i rum, a eggnog, wraz z podbojem Ameryk trafił i na zachodnią półkulę.
Eggnog, w wersji wzmocnionej, obok grzańca kojarzy mi się z Berlinem, gdzie spróbowałam go na jednym z licznych świątecznych bazarów. Był gorący i mocny. Nie umiałam stwierdzić jaki był w nim alkohol - zapewne piwo, bo taka wersja jest w Niemczech najbardziej popularna.
6 żółtek
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki śmietany kremówki
2 szklanki mleka
1/2 łyżeczki tartej gałki muszkatołowej
szczypta soli
1/2 łyżeczki esencji waniliowej
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki śmietany kremówki
2 szklanki mleka
1/2 łyżeczki tartej gałki muszkatołowej
szczypta soli
1/2 łyżeczki esencji waniliowej
Opcjonalnie - cynamon lub ciemne kakao do posypania, alkohol (rum, whiskey, bourbon, sherry)
Żółtka razem z cukrem i szczyptą soli ubić w mikserze na puszysty kogel-mogel.
Mleko bardzo mocno podgrzać wraz ze śmietaną, nie dopuszczając do wrzenia. Wymieszać z masą jajeczną - początkowo dodawać po łyżce, cały czas mieszając ją mikserem lub rózgą, by ją zahartować, a następnie wlewając po woli. Całość ponownie wlać do garnka, w którym gotowało się mleko. Dodać wanilię i gałkę muszkatołową. Podgrzewać mieszając energicznie aż eggnog zgęstnieje. Przelać do butelki i schłodzić. Przechowywać w lodówce do 7 dni.
Podawać w szklaneczkach, schłodzony lub w temperaturze pokojowej, posypany szczyptą cynamonu lub ciemnego kakao.
Eggnog można również podawać w wersji alkoholowej - wymieszanej z sherry, piwem, whiskey, rumem. Wersję alkoholową można delikatnie podgrzać.
No comments:
Post a Comment