September 30, 2018

Tort czekoladowy z kremem kawowym

Ten tort jest zdecydowanie najulubieńszym w naszym domu. Nie jest zbyt słodki, co jest jego wielkim atutem, biorąc pod uwagę jego bogatość. Jest lekki, gdyż nie ma w nim ciężkich kremów, a zdecydowany smak kawowej śmietanki wykorzystanej do przełożenia i obłożenia z wierzchu podkreśla jego walory smakowe. Kombinacja z czekoladą użytą do polania oraz czekoladowym biszkoptem jest po prostu idealna i sprawdzona. Słowem, ten tort nie ma szansy nie smakować. 

Print Friendly and PDF

September 22, 2018

Dorsz piccata

Tradycyjnie, Włosi przygotowują piccatę z cielęciny (piccata di vitello al limone) lub ryby (pesce spada con capperi e limone). Samo słowo piccata to żeńska forma słowa piccato - znudzony. Jednak w kulinarnym kontekście oznacza pokrojony na plastry, obsmażony i podawany w sosie z masła, cytryny i przypraw. I takie właśnie jest to danie. Proste w smaku i proste w wykonaniu. 
Print Friendly and PDF

September 14, 2018

Powidła śliwkowe z wolnowara (slow cooker)

Nie wiem czemu nie wpadłam na ten pomysł wcześniej. Chyba tylko dlatego, że mój-nie mój wolnowar stał schowany i nie był używany; przez to że był pożyczony na jedną okazję, nie miałam poczucia, że jest mój i nie chciałam go używać, a kiedy się okazło, że M. już wcale go nie chce, został ze mną jako mój. I stał gdzieś na półce, zbierał kurz i czekał na lepsze dla niego czasy. Kiedy zaś zawitał w kuchni i już z niej nie wyszedł, tylko zaczął służyć, okazało się, że nadaje się i do robienia powideł. Teraz zastanawiam się czemu tak długo nie pomyślałam, że zrobienie powideł w wolnowarze to czysta przyjemność. Nie trzeba o nie się martwić, nic się nie przypala. Rzec by można, powidła robią się same, rozsiewając wspaniały swój zapach. Po zakończeniu, garnek myje się ściereczką, bez drapania i skrobania, co niestety było ostatnim etapem robienia powideł również i w piekarniku, gdyż pryskające powidła zawsze zapiekły się na brzegach garnków. Nie wspomnę już o tym, że piekarnik nie rozgrzewa kuchni do temperatury ciężkiej do zniesienia w ciepłe letnie czy jesienne dni. Słowem - same zyski. Ot, gapa ze mnie. 😉
Print Friendly and PDF

September 06, 2018

Zupa jarzynowa z bobem

Powoli zaczyna się sezon na zupy. Lato, choć jeszcze jest z nami, oddala się coraz bardziej. W powietrzu czuć już rześki i chłodny powiew jesieni, która zaraz do nas dotrze. I choć do zimnych, burych i ponurych dni jeszcze nam daleko, to zaczynamy się oswajać z myślą, że w jest chłodniej i czas żegnać się z latem. Bób kiedyś kojarzył mi się tylko z latem. Kupowałam go w charakterystycznych woreczkach. To była uczta! Przez lata tęskniłam za bobem, bo był to rarytas podczas letnich wyjazdów do Polski. Jednak od czasu gdy w Kirkland pojawiły się perskie delikatesy, bób stał się więcej niż letnim smakołykiem. Tu bób można kupić cały rok. Może nie jest tak wspaniały jak ten świeżo łuskany, ale nadal pyszny. Zrobienie z niego zupy, to żaden problem. Zupa ta, poza walorami smakowymi, jest doskonała i w wersji z bulionem mięsnym, i w wersji wegetariańskiej czy wegańskiej.
Print Friendly and PDF