Pijana śliwka

Wiele razy słyszałam o "pijanej śliwce", ale nigdy nie miałam okazji jej spróbować czy zrobić. A jest to bardzo dobre ciasto, o intensywnej czekoladowo-śliwkowej kombinacji smakowej, która zapowiada smaki świąteczne. Można je przygotować na święta - dla odmiany od makowców i pierników. Albo na około świąteczne urodziny, których w naszej rodzinie nie brakuje. Jak to bywa z nasączanymi ciastami, im dłużej stoi w lodówce, tym jest lepsze. Warto więc złożyć je na dzień przed podaniem, by wszystko się przegryzło i powstała niezapomniana mieszanka smakowa. 

Ciasto jest dość sycące, przez co nie można zjeść go za dużo, ale po zjedzeniu jednego kawałka myśli się już o tym momencie, gdy będziemy mieć siłę by zjeść następny kawałek. 

Ciasto
5 jajek
1/3 lb plus 1 łyżka/140 g jasnego brązowego cukru
1/4 lb (1/2 szklanki plus 2 łyżki) /100 g mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
7 łyżek/50 g kakao
4 łyżki oleju


Śliwki w rumie
1.1 lb/500 g śliwek kalifornijskich (suszonych)
1 szklanka /250 ml ciemnego rumu 

Krem
2 pałki/225 g masła w temperaturze pokojowej
1 lb/450 g nutelli
1/4 lb/125 g schłodzonego serka mascarpone

Ganache

9 oz / 270 gramów gorzkiej czekolady pociętej na drobne kawałki
1 filiżanka śmietany kremówki (heavy whipping cream)

1 łyżka rumu

Poncz do nasączenia
1 szklanka/250 ml wody lub mocnej herbaty
3 łyżeczki cukru
2 łyżeczki kawy instant
3 łyżki/50 ml mocnego alkoholu

Dodatkowo - powidła śliwkowe, śliwki w czekoladzie

Śliwki pokroić na mniejsze kawałki i umieścić w garnuszki. Zalać rumem. Podgrzać, aż do momentu zawrzenia, po czym zdjąć z palnika. Zostawić na minimum godzinę lub do momentu, gdy cały rum zostanie wchłonięty. 

Przygotować ciasto. Wymieszać razem mąkę, proszek do pieczenia i kakao. W misie miksera umieścić całe jajka i brązowy cukier. Ubijać na najwyższych obrotach aż do uzyskania gęstej i puszystej piany. Dobrze ubita piana powinna praktycznie potroić swoją objętość, a trzepaczki miksera będą pozostawiały na niej swój ślad; całość jednak będzie płynna. Do ubitej masy dodać przesiane suche składniki i olej. Wymieszać delikatnie szpatułką, do połączenia. Dno formy 10 x 13 cali / 25 x 33.5 cm (lub podobnej rozmiarowo okrągłej tortownicy - najlepiej o średnicy 10 cali/25 cm) wyłożyć papierem do pieczenia, a boki lekko wysmarować tłuszczem. Gotową masę delikatnie przelać do foremki, wyrównać. Piec w temperaturze 340/170ºC przez około 30 - 40 minut do tzw. suchego patyczka. Przestudzić w formie, a następnie wyjąć i całkowicie wystudzić na kratce.

Przygotować krem - masło umieścić w misie miksera i utrzeć do powstania puszystej masy. Następnie dodać stopniowo nutellę i mascarpone, utrzeć do połączenia się składników i powstania gładkiego kremu. Dodać śliwki i dobrze wymieszać. 

Przygotować poncz, mieszając wszystkie jego składniki.

Ostudzone ciasto przekroić wzdłuż na dwa blaty. Pierwszy umieścić na dużym talerzu lub tacce. Nasączyć połową ponczu. Posmarować powidłem śliwkowym. Następnie rozprowadzić krem i wyrównać. Drugi blat posmarować powidłem i tą posmarowaną stroną do dołu położyć na kremie. Nasączyć drugą połową ponczu. 

W czasie gdy składamy ciasto, przygotować ganache do polania po wierzchu. W garnuszku dobrze zagrzać śmietanę, po czym włożyć do niej pokrojoną na mniejsze kawałki czekoladę. Odstawić na 2 minuty, dodać rum i dobrze wymieszać. Gotową polewą polać ciasto i wstawić je do lodówki do schłodzenia. Schłodzone ciasto pokroić na kawałki. 

Ciasto można dodatkowo udekorować śliwkami w czekoladzie własnej roboty lub kupnymi. 

Inspiracja: Moje wypieki