Przyjęło się, że gołąbki nadziewa się mięsem. Tymczasem nie zawsze mamy ochotę
jeść dania mięsne. A i kuchnia bezmięsna znajduje coraz więcej zwolenników. Nic więc dziwnego, że gołąbki wegetariańskie, które wcale
nie są gorsze od tych tradycyjnych mięsnych, zyskują kolejnych miłośników. Oto pierwsza propozycja – gołąbki
z różnymi warzywami w sosie pomidorowym. Sos ten najlepiej przygotować jak sosy
spaghetti z oregano czy bazylią. Wtedy jest lekki, a zarazem wyrazisty. Ale można też zrobić sos jak do gołąbków
mięsnych.
Gołąbki
Gołąbki
2 szklanki gotowanego
ryżu
1 średni por (tylko
jasna część)
1 papryka dowolnego
koloru
3-4 marchewki
45 dag pieczarek
1 kapusta biała lub
włoska
1-2 ząbki czosnku
2-3 łyżki oleju lub
oliwy
Sól i pieprz do smaku
Opcjonalnie:
1 jajko
Opcjonalnie:
1 jajko
Sos pomidorowy
1-2 ząbki czosnku
2 łyżki oleju lub
oliwy
Puszka pomidorów
krojonych (można też użyć świeżych, obranych ze skórki)
2-3 łyżki koncentratu
pomidorowego (tomato paste)
Sól i pieprz oraz inne
przyprawy (bazylia, oregano) według upodobań
Pora pokroić w
cieniutkie paseczki. Marchewkę i pieczarki zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Paprykę pokroić na drobne paseczki.
Na patelni rozgrzać
oliwę i podsmażyć czosnek, aż się zarumieni. Dodać pora i smażyć mieszając
przez ok. 2-3 minuty. Dodać marchewkę i
pieczarki. Smażyć mieszając przez kolejne 2-3 minuty, po czym dodać paprykę i
poddusić aż zmięknie. Dodać ryż i wymieszać z warzywami. Zostawić do
ostygnięcia. Jeśli używamy, dodać jajko i wymieszać.
Kapustę naciąć głęboko
wokół głębu i sparzyć gorącą wodą, wkładając ja na kilka minut do garnka z
wrzątkiem. Delikatnie zdejmować liście. Jeśli liście nie chcą łatwo odchodzić,
trzeba kapustę ponownie sparzyć.
Pierwsze 2-3 liście – te brzydsze – użyć na wyłożenie
garnka lub naczynia w którym będziemy gotować gołąbki. Pozostałe liście użyć do
zawijania w nie farszu – czyli z brzegu kłaść farsz i zawijać tak, by nie
wydostawał się on z liści. Najpierw zawinąć liściem farsz z jednej
strony, tak jak naleśnika, a później
złożyć boki do środka. Można też składać jak krokiety – zawinąć boki z jednej strony do środka,
a następnie zwinąć jak najciaśniej pozostałą część liścia. Jeśli liść ma zgrubienia można je delikatnie odciąć, ale nie
jest to konieczne, gdyż w gotowaniu części te zmiękną.
Gotowe gołąbki ciasno układać pojedynczą warstwą, złożeniem kapusty to dołu w dość głębokim naczyniu żaroodpornym. Zalać wodą z parzenia kapusty. Wodę można lekko
posolić. Przykryć folią aluminiową i zapiekać w piekarniku przez
ok. 40 minut w temperaturze 370F. Zalać
sosem pomidorowym zapiekać przez następne 15 minut.
Sos:
W garnku lub na
głębokiej patelni rozgrzać oliwę. Podsmażyć czosnek – zmiażdżony praską lub
drobniutko pokrojony. Dodać pomidory i poddusić je przez 10-15 minut. Dodać
przyprawy – sól, pieprz, a także np. oregano czy bazylię. Wyrazisty i lekko pikantny sos podkreśla idealnie smak gołąbków.* Dodać koncentrat. Gdyby sos był
zbyt gęsty, dolać tyle wody, aż uzyska pożądaną
gęstość.
Gołąbki można również zamrozić lub przechowywać kilka dni w lodówce.
*Można użyć gotowego sosu spaghetti - polecam sos Arrabiata Sauce z Trader Joe's. Jest doskonały - lekko pikantny i o właściwej konsystencji. Pasuje idealnie.
No comments:
Post a Comment