Przepis na ten tort znalazłam na blogu Moje wypieki. Już tam zwrócił moją uwagę tym, iż zyskał miano jednego z najlepszych. Minimalnie zmieniłam oryginał, dostosowując go do naszych gustów i podmieniając powidła śliwkowe na kwaskowaty dżem morelowy oraz zwiększając nieco ilość kremu i nasączenia. W ramach eksperymentów spróbowałam też użycia ganache na polewę, ale polewa z żelatyną jest zdecydowanie lepsza - nie traci połysku i nie twardnieje. Eksperymentalnie i na prośbę jubilatki pierwszy jej tort podzieliłam na dwa blaty; drugi podzieliłam na trzy, tak jak jest w oryginalnym przepisie. Ta druga wersja jest zdecydowanie smaczniejsza i sprawia, że tort dłużej pozostaje świeży i wilgotny. Choć akurat długość przechowywania nie ma większego znaczenia, bo tort jest tak pyszny, że niewiele co zostaje do przechowania. ;)
Ciasto
5 jajek
140 g jasnego brązowego cukru
100 g mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
50 g kakao
4 łyżki oleju
Krem śmietankowy z czekoladą
600 ml śmietany kremówki
3 łyżki serka mascarpone*
3 łyżki cukru
50 g czekolady
* można pominąć i zastąpić zestalaczem do bitej śmietany, Whip it
Poncz do nasączenia
200 ml wody
3 łyżeczki cukru
2 łyżeczki kawy instant
50 ml mocnego alkoholu
Polewa
4 łyżki cukru
2 łyżki śmietany
3 łyżki kakao
60 g masła
1 łyżeczka żelatyny
2 łyżki wody
1 słoiczek kwaskowatego dżemu lub powideł śliwkowych
50 g czekolady do przystrojenia
Wymieszać razem mąkę, proszek do pieczenia i kakao. W misie miksera umieścić całe jajka i brązowy cukier. Ubijać na najwyższych obrotach aż do uzyskania gęstej i puszystej piany. Dobrze ubita piana powinna praktycznie potroić swoją objętość, a trzepaczki miksera będą pozostawiały na niej swój ślad; całość jednak będzie płynna. Do ubitej masy dodać przesiane suche składniki i olej. Wymieszać delikatnie szpatułką, do połączenia. Dno tortownicy o średnicy 8 cali / 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia , a boki wysmarować tłuszczem. Gotową masę delikatnie przelać do foremki, wyrównać. Piec w temperaturze 340/170ºC przez około 30 - 40 minut do tzw. suchego patyczka. Przestudzić w formie, a następnie wyjąć i wystudzić na kratce.
Przygotować krem. Czekoladę zetrzeć na tarce. Zimną śmietanę ubić wraz z serkiem mascarpone, uważając, by krem się nie zwarzył. Pod sam koniec ubijania dodać cukier. Ubity krem śmietankowy wymieszać szpatułką ze startą czekoladą. Dobrze wymieszać.
Przygotować poncz do nasączenia tortu. W gorącej wodzie rozpuścić kawę i cukier. Dodać alkohol.
Przygotować polewę - żelatynę zalać gorącą wodą i mieszać aż do rozpuszczenia. Resztę składników zagotować. Dodać żelatynę do reszty masy. Dobrze wszystko wymieszać i przestudzić.
Z kremu odłożyć ok. 5-6 łyżek do posmarowania boków. Ostudzone ciasto na tort podzielić na trzy blaty. Jeden z blatów ciasta ułożyć na paterze lub płaskim talerzu. Nasączyć 1/3 przygotowanego pączu. Blat posmarować połową dżemu, a następnie kremem i wyrównać. Przykryć drugim blatem ciasta, który nasączyć połową pozostałego pączu i posmarować pozostałym dżemem. Następnie wyłożyć resztę kremu, wyrównać i przykryć ostatnim blatem ciasta. Nasączyć ć pozostałą mieszanką kawową. Boki posmarować odłożonym wcześniej kremem, a następnie obsypać startą czekoladą. Wierzch tortu oblać gęstniejącą polewą kakaową.
No comments:
Post a Comment