Kiedy dzieci były mniejsze i zaczęły chadzać na koncerty w filharmonii, odkryta została włoska cukiernia Gelatiamo - Italian ice cream and pastries. Serwowane w niej są lody w najróżniejszych smakach - nawet tych bardzo udziwnionych w mojej skali smaków, choć zapewne normalnych dla innych. Lody tu są naprawdę smaczne. I nie jestem odosobniona w tym przekonaniu, gdyż zawsze kiedy tu jestem, jest spory tłumek ludzi. Niemal każdy stolik jest zajęty niezależnie od pory dnia czy pory roku.
Za radą ks. Basso, który kiedyś rozpływał się nad affogato, postanowiłam sprawdzić ten deser. I przyznam, że takie espresso, ozdobione kulką lodów waniliowych, bardzo mi odpowiada. Stopień wyżej - smakowo i kalorycznie - to dolomiti - espresso, dwie kulki lodów i bita śmietana ozdobiona sosem czekoladowym. A co tam! Żyje się tylko raz. Przecież i tak nie bywam to codziennie, choć z pewnością nie miałabym nic przeciwko temu. Taki deser, wieczorową porą, to zastrzyk energii, jakiej zwykle mi wieczorem potrzeba.
Ostatnio pojawiły się nowe lody - z Grand Marnier i skórką pomarańczową. Kombinacja rewelacyjna - do kawy, wręcz się prosi o dodanie kulki takich lodów. Choć przyznam, że to co lubię w lodach z Gelatiamo, to przede wszystkim ich konsystencję. Te lody nie są wodniste. Są prawdziwie kremowe, przez co świetnie nadają się do espresso. Powoli się w nim rozpuszczają, nie rozwadniając go. Są takie jak właśnie powinny być lody. Od lat mówię, że wolę zjeść jedną kulkę porządnych smakowitych lodów, zrobionych ze tłustej śmietanki niż co chwila wcinać dietetyczny produkt lodopodobny, zrobiony z nie wiadomo czego.
Gelatiamo nie znalazło się na opublikowanej liście lodziarni polecanych w Seattle, ale mnie to zupełnie nie przeszkadza. Ja kieruję się własnymi upodobaniami, a lody z tej właśnie cukierni bardzo mi odpowiadają.
Affogato - nie prezentuje się tak ładnie jak dolomiti, ale i jest pyszne |
Gelatiamo Italian Ice Cream & Pastries
1400 Third Ave
Seattle, WA 98101
206.467.9563
No comments:
Post a Comment