2 dojrzałe banany
2 jajka
3 łyżki jogurtu greckiego lub naturalnego
2/3 szklanki płatków owsianych lub jęczmiennych
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 jajka
3 łyżki jogurtu greckiego lub naturalnego
2/3 szklanki płatków owsianych lub jęczmiennych
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
olej do smażenia
dodatki do podania - dodatkowe owoce (truskawki, maliny, jagody), konfitura wiśniowa, miód, śmietana lub jogurt lub po prostu cukier puder do posypania
Średniej wielkości patelnię nasmarować olejem. Jednego banana pokroić w plasterki i rozłożyć je patelni.
Drugiego banana rozgnieść widelcem i umieścić wraz z pozostałymi składnikami w kielichu blendera lub w misce. Całość chwilę miksować tak by składniki się połączyły. Wylać na patelnię i smażyć pod przykrywką około 2-3 minuty z każdej strony.
Podawać od razu z takimi dodatkami, jakie tylko nam pasują.
Uwagi dodatkowe
- Płatki owsiane powinny być najzwyklejsze, tradycyjne (rolled oats) - jak do ciasteczek owsianych, a nie ekspresowe (quick oats).
- Placek można zrobić i na zwykłej mące, choć mnie akurat zainspirowało użycie płatków owsianych. Ponieważ masy nie miksujemy zbyt długo, to można je lekko wyczuć w placku.
- Według mnie placek, dzięki zawartości banana, jest dość słodki i nie potrzebuje zbyt dużo dodatków typu cukier. No ale to już kwestia gustu.
- Przepis łatwo uweganić dając dodatkowego banana do masy i używając jogurtu wegańskiego.
- Banany powinny być dojrzałe, ale nie przejrzałe jak np. do chlebka bananowego. Powinny dać się bez trudu rozgnieść widelcem, ale też i pokroić w plasterki. Najlepiej, gdy banany mają żółtą skórkę z drobnymi brązowymi kropeczkami-piegami.
- W czasie smażenia placek najwygodniej przełożyć na drugą stronę przy użyciu talerza lub deseczki do krojenia czy nawet pokrywki. Wystarczy zsunąć placek na talerz, upieczoną stroną do dołu, a następnie trzymając talerzyk w ręku, nakryć go patelnią. Teraz trzeba całość odwrócić tak, by patelnia znalazła się od spodu. I gotowe. Stawiamy z powrotem patelnię na planiku i dosmażamy drugą stronę. 😉
No comments:
Post a Comment