Od kilku tygodni nie mamy naszego regularnego ogrzewania, bo mamy remont. Gaz został odcięty, jedziemy wyłącznie na prądzie. Nagle doceniło się jak jest fajnie, gdy z grzewczych kratek wieje ciepłe powietrze. Co tu ukrywać - piecykami typu słynne peerelowskie farelki wiele się nie zdziała w kwestii ogrzewania. Bywa, że budzimy się w nieźle wychłodzonym domu, bo zaprogramowane grzejniki wyłączyły się i schłodziło się gwałtownie. Albo sami wyłączyliśmy piecyki, by dać im troszkę odpocząć. O ile niektóre pokoje i kuchnia są w miarę ciepłe, o tyle łazienka przypomina mi odwiedziny u cioci Zosi w Krakowie. Wyjście zimą do łazienki w jej mieszkaniu graniczyło z odwagą. Było tam tak strasznie zimno, że chodziłyśmy do niej w płaszczu. No ale to była stara kamienica, a łazienka znajdowała się w tej niedogrzanej części. Nikomu nie chciało się ani kupować węgla na jej ogrzewanie, ani dźwigać ekstra wiader z piwnicy. Pewnie gdyby ciocia i jej koleżanki współlokatorki gotowały, sprawy miałyby się inaczej. A tak - było jak było. Dobrze, że chociaż ciepła woda była w kranach.
1/2 pora
2-3 łodygi selera naciowego
2 średnie marchewki
1 pietruszka w korzeniu lub pasternak
8-10 łyżek drobnej kaszy
2 udka/100-150 g kurczaka - można pominąć w wersji wegetariańskiej
sól
koperek - ja lubię dać dużo
natka pietruszki
2-3 łyżki śmietany
Opcjonalnie - lubczyk, śmietana
Zagotować mniej więcej 6 szklanek wody. Kiedy wrze, wrzucić na nią kurczaka. Gotować ok. 20 minut - powinno to wystarczyć by mięso było miękkie.
Warzywa umyć i pokroić dość drobno - pora w ćwierć plasterki, resztę w kostkę. Grzyby pokruszyć na mniejsze kawałki. Do garnka o pojemności ok. 3 l/12 szklanek wlać olej. Rozgrzać go i podsmażyć pora, uważając by się nie przypalił. Dodać pozostałe warzywa i chwilę smażyć. Zalać wywarem. Dodać kaszę, suszone grzyby i łyżeczkę soli. Gotować około 20 minut, aż kasza i warzywa zmiękną. W razie potrzeby dolewać wody.
Pod koniec gotowania dodać groszek, pietruszkę, koperek i lubczyk. W razie potrzeby doprawić solą zgodnie ze swoimi upodobaniami. Jeśli chcemy, zabielić śmietaną - kremówkę można wlać bezpośrednio do garnka, kwaśną śmietanę trzeba najpierw nieco zahartować, rozrabiając w szklance z małą ilością zupy.
Uwagi dodatkowe
- Mięso z kurczaka można pokroić i dołożyć do krupniki lub zużyć do czegoś innego (np. nadzienie do naleśników czy pierogów)
- Wywar mięsny można zrobić nie tylko na kurczaku - wszystko zależy od naszych upodobań smakowych. Można np. wykorzystać mięso z kością i wykorzystać mięso nadzienie
- Groszek można pominąć. U nas akurat przyjął się krupnik z groszkiem.
- Krupnik łatwo jest zrobić w wersji wegetariańskiej lub wegańskiej, pomijając wszelkie dodatki mięsne i śmietanę. Śmietanę można zastąpić śmietana wegańską.
No comments:
Post a Comment