Kiedyś, dawno temu nie miałam większego pojęcia o różnorodności ostrych papryk. Miałam zamiar kupić jedna jalapeño, ale nie było. Kupiłam więc dwie papryczki habanero "bo takie małe". Obie, z tego samego powodu, dodałam do mięsa z warzywami jakie szykowałam dla siebie i małej Ali. Mięso nieźle smakowało gdy próbowałam w czasie gotowania, więc byłam zadowolona, że będzie super obiad na dwa następne dni. W nocy obudziło mnie pieczenie rąk i ból zatartego przez sen i piekącego oka. W końcu zorientowałam się, że to od papryczki - tej małej. Po powrocie z pracy spróbowałam mięsa. Można je z powodzeniem serwować smokowi wawelskiemu. Zjadłam małą porcję za karę, a resztę zawiozłam koledze-miłośnikowi wyparzania gęby.
Wracając do darów lata - niektóre z potraw zrobionych z letnich warzyw można zawekować na zimę - leczo czy wszelkie przetwory warzywne spokojnie się do tego nadają. A jaka radość zimą, gdy ze słoika rozejdzie się zapach lata.....
Wracając do darów lata - niektóre z potraw zrobionych z letnich warzyw można zawekować na zimę - leczo czy wszelkie przetwory warzywne spokojnie się do tego nadają. A jaka radość zimą, gdy ze słoika rozejdzie się zapach lata.....
500 g mielonego mięsa - ja używam mięsa z indyka
2 łyżki oliwy lub oleju
1 niezbyt duża cebula
2 papryki – np. żółta i czerwona, choć mogą być i w innych kolorach. Najmniej efektownie wygląda zielona
1 zielona i 1 żółta cukinia (mogą być też i w jednym kolorze)
1-2 ząbki czosnku
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
1/2 kg pomidorów lub 1 duża puszka pomidorów
4-5 łyżek pasty pomidorowej
sól
pieprz
Opcjonalnie ostre papryczki
Na głębokiej patelni lub szerokim garnku na podsmażyć cebulę i czosnek. Dodać mięso i obsmażyć je, cały czas mieszając, tak by nie powstały grudki. Dodać pokrojone papryki. Smażyć około 2 minut. Dodać cukinię, przekrojoną wzdłuż a następnie na ok. ½ cm plasterki i podsmażać ok. 1 minuty. Doprawić solą, pieprzem i papryką. Jeśli chcemy ostrzejsze, to również ostrymi papryczkami, choć z tymi trzeba uważać, bo często potrawa zaostrza się po jakimś czasie, a nie od razu i często działają niczym "bomba z opóźnionym zapłonem".
Pomidory – jeśli używamy świeżych – sparzyć gorącą wodą i obrać ze skórki. Pokroić na niezbyt drobną kostkę, usuwając stwardniałe części. W wielu przepisach radzone jest by usunąć pestki i używać tylko miąższu. Ja używam całych pomidorów - bez skórki i stwardniałych części. Do podduszonego mięsa z warzywami dodać pomidory. Poddusić wszystko przez ok.10 minut od czasu do czasu mieszając. Dodać pastę pomidorową i gotować przez 5 minut. Jeśli sos jest za gęsty, można go rozrzedzić wodą.
Podawać gorące ze świeżym pieczywem – np. z bagietką.
No comments:
Post a Comment