Każdego lata, gdy tylko zaczynają się upały szukamy czegoś zimnego do picia. A jednocześnie czegoś zdrowego. Dlatego też wzrasta u nas spożycie smoothies, czyli owców w płynie. Używamy wszlekich ze szczególnym uwzględnieniem sezonowych. Stąd też gdy jest sezon na truskawki, mrozimy je na potęgę by ich użyć w koktajlach opartych na kefirze lub takich z samych owoców.
Najczęściej robimy smoothie z truskawek, ananasów i mango, do których dolewamy sok pomarańczowy. Wszystkie owoce są zamrożone, choć nie na przysłowiową kość, tylko lekko podmrożone. Dolewamy sok, miksujemy i gotowe! Zero dodatków w postaci cukru czy konserwantów.
Robimy też tzw. pestkowca, czyli smoothie z malin, jagód i jeżyn. Pestki aż chrupią w zębach.
4 szklanki owoców mrożonych - mango, truskawki i ananas w równych proporcjach
1-1.5 szklanki soku pomarańczowego lub grapefruitowego
Owoce wsypać do blendera i pozwolić im postać ok. 20 minut, by nieco odtajały. Dolać sok i dobrze wymieszać , by w smoothie nie pływały kawałki owoców. Nalać do szklanek.
No comments:
Post a Comment