March 18, 2019

Zapiekanka pasterska czyli sheperd's pie

Zapiekanka pasterska, czyli sheperd's pie, znana też jest jako cottage pie, czyli zapiekanka wiejska. Choć używa się tych nazw wymiennie, zasadniczo ta pierwsza nazwa powinna być nadawana zapiekankom z mięsem jagnięcym/baranim. Zapiekanki tego typu są jedzeniem mało wymyślnym, ale dobrym i sycącym. Jak to bywa w przypadku zapiekanek, są sposobem na zagospodarowanie resztek jedzenia, tak by nic się nie zmarnowało. Wiele jest odmian takiej zapiekanki w zależności od rejonu, chociaż zwykle kojarzy się ją z kuchnią irlandzką, która nie jest ani bogata, ani wymyślna - wręcz przeciwnie. To kuchnia prostych, niezamożnych ludzi, oparta na tanich produktach. W okolicach dnia św. Patryka, warto więc zrobić taką zapiekankę. 


Ponieważ od lat nie używam praktycznie wołowiny mielonej, również i w tym przypadku użyłam mięsa z indyka. Bez uszczerbku na jakości. Dodanie do kartofli sera podnosi walory smakowe zapiekanki, więc warto to zrobić. Nie musi  być go dużo. Ja dałam dosłownie 2 łyżki startego parmezanu. Do takiej zapiekanki można wykorzystać też resztki mięsa duszonego czy pieczonego. 

Do pewnego stopnia zapiekanka była jedzeniem resztkowym - na patelni została resztka mięsa, po tym jak każdy z domowników podjadł je prosto z patelni. 😉 Jednak nawet z zachwianymi proporcjami mięsa i kartofli wszystkim bardzo smakowała. Patrząc na zdjęcia można mieć pewne wątpliwości co do walorów dania, ale zapiekanka pasterska czy też wiejska są przykładem dania, które prezentuje się mocno niepozornie, czy wręcz nieszczególnie, a smakuje bardzo dobrze. 😋


1lb / 450 g mięsa mielonego (wołowina, jagnięcina, lub inne)
1 cebula
4 ząbki czosnku
250 g marchewki z groszkiem (mrożone)
100 g kukurydzy mrożonej
1 -1.5 szklanki przecieru pomidorowego (passaty)
2 łyżki sosu Worcestershire
sól, pieprz do smaku
olej do smażenia


1lb / 450 g - 1.5 lb / 650 g kartofli*
3-4 łyżki masła
2-3 łyżki gęstej śmietany
Opcjonalnie -  ser żółty, czosnek, masło do zroszenia po wierzchu



Kartofle obrać i ugotować. Odlać i utłuc z dodatkiem masła i śmietany na gładkie purée. Można też dodać do nich zmiażdżony czosnek, co ja zrobiłam, a także nieco tartego ostrego sera żółtego  - nie więcej jak 1/2-3/4 szklanki. 

Cebulę pokroić na drobną kostkę. Czosnek przepuścić przez praskę. Na patelni rozgrzać tłuszcz. Zeszklić cebulę. Pod koniec dodać czosnek i chwilę smażyć, uważając by nie przypalić. Dodać mięso i smażyć mieszając aż do momentu, gdy mięso nie jest już surowe. Dodać warzywa i chwilę smażyć. Pod koniec dodać przecier, a następnie doprawić do sosem Worcestershire oraz solą i pieprzem do smaku. 

Gotowe mięso przełożyć do naczynia żaroodpornego. Na wierzchu wyłożyć puree kartoflane, wyrównać. Całość można lekko posypać serem po wierzchu lub lekko skropić masłem. 

Wstawić do piekarnika nagrzanego do 375F/180C i piec ok. 25-30 minut. 

* ponieważ tego typu zapiekanki są typowe dla skromnej, by nie powiedzieć biednej, kuchni, często tani towar, jakim były kartofle zdecydowanie dominował towar wartościowszy. Obecnie jednak można nieco podrasować proporcje, by mięsa było więcej. 





Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment