Knedle ze śliwkami zawsze muszą pojawić się pod koniec lata na obiad. Kiedyś na knedle chodziło się do Babci, przez co kojarzą mi się z wrześniowymi obiadami i początkiem roku szkolnego. A ja niejako przejęłam tę tradycję od niej i też robię knedle. Tym razem jednak postanowiłam je zrobić z innego przepisu - austriackiego na marillenknödel, który lata temu wypróbowałam na knedlach z morelami. W zasadzie to wtedy nauczyłam się, że morele równie dobrze jak śliwki nadają się do knedli. Bardzo nam zasmakowały i od tej pory często je jemy knedle z morelami. Jednak co tu dużo mówić - knedle ze śliwkami to nasze ulubione danie pośród knedli. Ponieważ to ciasto z przepisu austriackiego jest delikatniejsze, postanowiłam wypróbować je i na knedlach śliwkowych, zwłaszcza, że ciasto jest delikatniejsze. I choć te knedle zniknęły błyskawicznie i wszystkim bardzo smakowały, to uznaliśmy jednogłośnie, że najlepsze są te tradycyjne z ciasta kartoflanego.
200 g sera białego - najlepiej zwykłego twarożku
ok. 200g mąki mąki łyżka mąki ziemniaczanej
1 jajko
1 łyżka oleju
szczypta soli
Usunąć pestki ze śliwek, nie rozdzielając połówek do końca. Z ciasta odrywać kawałek i rozpłaszczając w dłoniach, uformować z niego mały placuszek. Na nim układać śliwkę, cięciem do dołu - wtedy knedle się nie rozchodzą i dokładnie zalepiać, tak by nie było w cieście dziurek, formując kulkę. Kulki odkładać na dobrze omączony blat.
szczypta soli
dojrzałe, ale nadal jędrne śliwki
Do podania
3-4 łyżki bułki tartej
Do podania
3-4 łyżki bułki tartej
50 g masła
cukier lub cukier cynamonowy według uznania
cukier lub cukier cynamonowy według uznania
Śmietana + mleko do rozrobienia
Z podanych składników wyrobić gładkie ciasto. Gdyby za bardzo się kleiło do ręki, można dosypać nieco więcej mąki, ale nie za dużo by nie było zbyt twarde. Usunąć pestki ze śliwek, nie rozdzielając połówek do końca. Z ciasta odrywać kawałek i rozpłaszczając w dłoniach, uformować z niego mały placuszek. Na nim układać śliwkę, cięciem do dołu - wtedy knedle się nie rozchodzą i dokładnie zalepiać, tak by nie było w cieście dziurek, formując kulkę. Kulki odkładać na dobrze omączony blat.
Gotowe knedle wkładać do wrzącej i lekko osolonej wody. Po włożeniu knedli doprowadzić wodę do ponownego wrzenia, po czym gotować ok. 8-10 minut na małym ogniu, by śliwka się lekko ugotowała. To jest dość ważne, gdyż zbyt duży płomień/moc palnika spowoduje, że w silnie gotującej się wodzie, knedle mogą się rozpadać.
W tym czasie przygotować bułkę tartą: na rozgrzanej patelni zarumienić lekko bułkę, po czym dodać masło i ewentualnie odrobinę cukru; podgrzewać aż masło się rozpuści. Obtaczać w bułce ugotowane knedle lub podać bułkę osobno.
Śmietanę rozrobić z mlekiem, doprawić cukrem i podawać dla chętnych do jedzenia i ze śmietaną.
No comments:
Post a Comment