August 25, 2023

Pan con tomate, czyli grzanki z pomidorami

Takie grzanki zawsze będą mi się kojarzyć z Zafonem i Labiryntem duchów, jego ostatnią książką z cyklu o Cmentarzu Zapomnianych Książek. Alicja Gris, główna bohaterka, właśnie nimi się delektuje. W rozmowie z Vargasem, jej szefem, którego fascynuje, że w Barcelonie wciera się pomidory w chleb, odpowiada, że dziwi ją "czemu nikt na świecie tak nie robi".

W gorący dzień, kiedy tak na dobrą sprawę nic nam specjalnie nie pasowało na obiad poza gazpacho i czymś lekkim do niego, właśnie te grzanki stały się tym czymś lekkim. Wystarczy kilka kromek chleba, nawet takiego lekko czerstwego, pomidory, oliwa i czosnek. Chwila moment i jest świetna przekąska. 


3-4 kromki jasnego pieczywa lub bułki
2 duże pomidory - beefstake lub heilroom /malinowe lub bawole serca
2 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy z oliwek
sól


Piekarnik rozgrzać do 400 F/200 C. 

Pomidory umyć, przekroić na pół i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Dodać przepuszczony przez praskę czosnek. Posolić do smaku. 



Chleb lekko posmarować oliwą. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub matą silikonową i podpiec na chrupko. 



Na podpieczonych kromkach rozsmarować miąższ pomidorowy. Po wierzchu posmarować dodatkowo oliwą z oliwek. 


Grzanki od razu podawać.



 


Uwagi dodatkowe
  • Jeśli jest zbyt gorąco na rozgrzewanie piekarnika, chleb można podpiec w tosterze, a następnie posmarować oliwą
  • Gdyby w tartych pomidorach zebrało się zbyt wiele soku, należy go odlać (i wypić 😉), by nie przemoczyć grzanek











Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment