Ta zupa z cukinii przypadła do gustu dokładnie wszystkim w naszym domu. A to nie lada sukces, bo do tej pory tak się nie zdarzyło. Powstała przypadkowo na obiad z gościem i okazała się strzałem w dziesiątkę, pomimo iż wygląd nie do końca odzwierciedla jej walory smakowe. A to dlatego, że jest zrobiona z żółtej cukinii, a nie zielonej, która jest znacznie bardziej fotogeniczna. Słowem to zupa z gatunku lepiej smakuje niż się prezentuje. Ale warto ją zrobić.
Zupę można przygotować na bulionie mięsnym, a także w wersji wegetariańskiej lub wręcz wegańskiej na bulionie warzywnym i z dodatkiem wegańskiej śmietany.
Zupa
1.5 lb/700 g żółtej cukinii2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju
1 duża lub dwie mniejsze cebule - najlepiej młode
2 ząbki czosnku
4 szklanki / 1000 ml wywaru warzywnego lub mięsnego
2 ząbki czosnku
4 szklanki / 1000 ml wywaru warzywnego lub mięsnego
1/4 łyżeczki lubczyku
sól do smaku
3-4 łyżki śmietany kremówki
szczypiorek/zielona cebulka do posypania
Opcjonalnie - pokruszona feta
Grzanki czosnkowe
4 kromki bułki
3 ząbki czosnku
3 łyżki masła
Cukinię umyć, odciąć końcówki, a następnie pokroić na drobniejsze kawałki lub w kostkę. Cebulę poszatkować na piórka i zeszklić na oleju/oliwie. Pod koniec dodać czosnek przepuszczony przez praskę lub drobno pokrojony. Chwilę smażyć, a następnie dodać cukinię. Smażyć ok. 3 minut, po czym zalać bulionem. Dodać 1/2 łyżeczki soli i lubczyk. Gotować około 15 minut. Zupę zmiksować przy pomocy blendera na krem. Doprawić śmietaną i w razie potrzeby solą.
Kiedy zupa jest gotowa przygotować grzanki. Czosnek przepuścić przez praskę i wymieszać z masłem. Posmarować nim kromki bułki i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 400 F/200 C. Piec do momentu gdy zrobią się lekko brązowe i chrupiące.
Zupę wlać do małych miseczek. Posypać z wierzchu szczypiorkiem/zieloną cebulką. Podawać z pokruszoną fetą dla chętnych.
Uwagi dodatkowe
- Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by przygotować zupę z zielonej cukinii
- Grzanki można przygotować w opiekaczu lub air-fryer.
- Grzanki mogą być okazją do wykorzystania nieco sczerstwiałego jasnego pieczywa. Będą równie dobre jak z bułki.
No comments:
Post a Comment