Uwielbiam krówki. Gdyby nie bolesna świadomość czym grozi ich wcinanie bez umiaru, jadłabym je garściami.
Najlepsze krówki na świecie były w mleczarni na Starym Mieście - na Piwnej. Były pakowane w trójkolorowe papierki, a przy jedzeniu cudnie się ciągnęły. Podobne w smaku są krówki opatowskie, choć te się nie ciągną. I krówki "Solidarności" - te się ciągną, choć nie tak jak te z mleczarni na Piwnej. Teraz w miejscu tej mleczarni mieści się lodziarnia. Najlepsza w Warszawie. To chyba po prostu dobre miejsce. ;)
Uwielbiam sos krówkowy - do jabłek czy do polewania nim lodów. Albo do przekładania ciasta.
Uwielbiam lody krówkowe. Są kwintesencją ulubionych smaków.
May 26, 2014
May 23, 2014
Zupa z fenkułu, czyli kopru włoskiego
Długie lata fenkuł mi się kojarzył z herbatkami dla niemowląt cierpiących na kolkę. Wszak to z kopru włoskiego robiło się kiedyś herbatki dla maluchów, by nie miały wzdęć i kolki. Teraz kojarzy mi się z zupą - bogatą w błonnik. Czasem mam ochotę na leciutką zupę na lunch. I chyba nie ma lżejszej zupy niż właśnie ta. Ma ciekawy smak - z drobną nutką dziczyzny. Zimą rozgrzewa, a latem stanowi lekki posiłek.
May 20, 2014
Delikatny krupnik
Krupnik to jedna z naszych ulubionych zup. Zazwyczaj jest on dość ciężką zupą, pełną kartofli i mięsa. My jednak chyba wolimy taki delikatniejszy. Dlatego pomijam kartofle, na rzecz większej ilości warzyw, w tym zielonego groszku. No i koniecznie koperek, dużo koperku który zdecydowanie podnosi smak krupniku i nadaje mu charakter.
Jeśli wolimy krupnik wegetariański, spokojnie można pominąć mięso. Wszak krupnik oryginalnie właśnie taki był - bez mięsa, oparty na warzywach i kaszy. Polecam krupnik na najdrobniejszej kaszy - jest znacznie delikatniejszy niż ten robiony na grubych kaszach typu pęczak
May 19, 2014
Wiosenna zupa jarzynowa
May 18, 2014
Owocowe śniadanie
Nie zawsze chce mi się jeść śniadanie. Nie zawsze mam czas. I wtedy najlepsze są smoothie - szczególnie te z bananem, które dodają energii na dobrych kilka godzin. Często gdy wiem, że ranek będzie zwariowany, wiczorem szykuję owoce, wstawiam do lodówki, a rano szybko je miksuję i śniadanie gotowe. Można też dodać nieco proteiny czy to w postaci jogurtu lub mleka czy też w postaci proszku. Wówczs smoothie dodatkowo nas wzmocni rano i da energii na dłużej. W wersji wegańskiej zwykłe mleko można zamienić roślinnym.
May 17, 2014
Pasta jajeczna
Mam taką fotografię w albumie - na kocu rozłożonym na leśniej polanie siedzą małe dzieci i zajadają kanapki. W oddali widać starą syrenkę i wartburga. Jest ciepło, bo dzieci są w samych majtkach - pewnie był to letni wyjazd albo majówka. Choć tego nie widać na zdjęciu, te kanapki są z pastą jajeczną - zawsze na takie wyjazdy braliśmy kanapki z pastą jajeczną. Nie wiem nawet czemu. Zupełnie mi to nie przeszkadzało, bo pastę jajeczną lubiłam od niepamiętnych czasów. Szczególnie w towarzystwie nowalijek przystrajających kanapki - pomidorów, rzodkiewek, ogórków - i na świeżej bułce-bagietce czy kajzerce. Czegóż więcej trzeba na śniadanie...
May 16, 2014
Kajzerki
Moje ulubione bułeczki. Od zawsze! Kiedyś nawet prosiłam P. by przemycił mi jedną wracając z Polski. A sama, kiedy jadę do Polski, zajadam się nimi. Kupuję je w Hali Wola - zwykle jeszcze ciepłe. Zanim dojdziemy do domu, kilka kajzerek znika.
Kajzerki są po prostu pyszne. A przecież niby nic specjalnego - ot, zwykła bułeczka z wiatraczkowym nacięciem. A jednak! I wszystko do niej pasuje - i wędlina, i dżem czy konfitura, i miód, i pasty.
Kajzerki są po prostu pyszne. A przecież niby nic specjalnego - ot, zwykła bułeczka z wiatraczkowym nacięciem. A jednak! I wszystko do niej pasuje - i wędlina, i dżem czy konfitura, i miód, i pasty.
May 14, 2014
Sernik na zimno o smaku mango
Mango z jogurtem to żadna nowość – wszak to
mango lassi. Dlatego ten sernik wpadł mi w oko. Wątpliwości budził tylko
dodatek mleka kokosowego – niemal w takiej samej ilości jak serka. Nie
przepadam z kokosem (z bardzo małymi wyjątkami). Jednak zaryzykowałam – głównie
pod wpływem porady autorki przepisu. Początkowo wyraźny smak kokosa mi
przeszkadzał, ale kolejnego dnia zdawał się złagodnieć na tyle, by stać się tolerowalnym. Mimo wszystko, warto
jednak je wyeliminować, a przynajmniej ograniczyć - zwłaszcza jeśli kokos nas drażni.
May 11, 2014
Kwiatki i kolorowy sernik na Dzień Matki
Piękne
kwiaty w moim ogrodzie
Kwitną
dzisiaj od rana.
Wspaniały
bukiet przez nas zrobiony
dostanie
kochana mama.
Stokrotki,
konwalie, róże, żonkile,
bratki,
bez, bławatki
w
olbrzymim wazonie świeże, pachnące,
będą
na Święto Matki.
W maju kwitną chyba wszystkie najpiękniejsze kwiaty - konwalie, bzy, peonie, róże... Nic dziwnego, że to właśnie w maju przypada Dzień Matki - nie tylko w Polsce, ale i w USA czy we Francji.
Ten sernik, taki właśnie kolorowy, przywołuje moje najmilsze wspomnienia dzieciństwa. I mleczarnię na Freta, na starym mieście, gdzie sprzedawano podobny deser. Chadzałam tam z Babcia Ireną niemal codziennie, ale sernik był rarytasem od święta. Nie jadło się go codziennie. Ten sernik, smakował jak tamten sprzed lat.
May 08, 2014
Smoothie time
Nie ma to jak dobre smoothie.
Szczególnie gdy robi się ciepło.
No i gdy owoce już dojrzały na tyle, że zrobiły się miękkie i nie bardzo ma się ochotę je jeść, a w płynnej postaci pójdą idealnie.
Smoothie to najlepszy sposób na przemycenie całej masy owoców i witamin.
1/2 szklanki malin
2 kiwi
2 mango
1 szklanka soku z cytrusów lub pomarańczowego - najlepiej świeżo wyciśniętego - wtedy jest mniej słodki
1/2 szklanki kostek lodu
Mango i kiwi obrać ze skórki. Pokroić na drobniejsze kawałki. Dodać maliny, kostki lodu i sok. Wszystkie składniki dobrze wymieszać w mikserze. Podawać od razu.
Szczególnie gdy robi się ciepło.
No i gdy owoce już dojrzały na tyle, że zrobiły się miękkie i nie bardzo ma się ochotę je jeść, a w płynnej postaci pójdą idealnie.
Smoothie to najlepszy sposób na przemycenie całej masy owoców i witamin.
1/2 szklanki malin
2 kiwi
2 mango
1 szklanka soku z cytrusów lub pomarańczowego - najlepiej świeżo wyciśniętego - wtedy jest mniej słodki
1/2 szklanki kostek lodu
Mango i kiwi obrać ze skórki. Pokroić na drobniejsze kawałki. Dodać maliny, kostki lodu i sok. Wszystkie składniki dobrze wymieszać w mikserze. Podawać od razu.
May 05, 2014
Kurczak deptany
Tę zupę "przywiózł" tata z Libii. Opowiadał, że tamtejszy kucharz ją gotował na piątki, czyli dni wolne, jako prowiant na ten dzień. Nazwę dostała od kolegi taty. I tak już zostało i przyjęło się. Choć nie znałam proporcji, zaczęłam kombinować z warzywami i kurczakiem, a tata mówił na ile przypomina libijski oryginał. W końcu trafiłam i zupa na stałe zagościła u nas w domu. Kiedyś dodawałam vegetę jako jedną z przypraw, ale z czasem się z niej wycofałam ze względu na MSG. I wcale na tym zupa nie utraciła, bo inne przyprawy są równie dobre.
Z kurczakiem deptanym zawsze też będą mi się kojarzyć imieniny taty w 1990 Nie mieszkałam już z tatą i robiłam co trzeba z doskoku, więc ten kurczak był idealnym daniem głównym. Na imieninach byli między innymi nasz sąsiad, Pawlak i mój teść. Mój teść otwarcie przyznawał się do niechęci do wielu warzyw, w tym do marchewki, twierdząc, że nie jest królikiem by jadać marchewkę i że go swędzi za uszami, jak ją zje. Do głowy by mi nie wpadło, że odrobina marchewki w zupie też mu nie przypadnie do gustu. Oddał więc talerz z pracowicie odłowioną marchewką. Był to nie lada wyczyn, biorąc pod uwagę, że była tarta. 😉 Ale nie było to moje jedyne zdziwienie tegoż wieczoru, gdyż Pawlak z kolei odłowił groszek. Nie wiem, kto się bardziej napracował, teść czy Pawlak. Marchewkę bowiem trudniej było odławiać, ale z kolei groszek łatwiej uciekał do zupy. 😉
Subscribe to:
Posts (Atom)