Nie jestem wielką wielbicielką piersi drobiowych - no może z wyjątkiem kaczych. Są zbyt suche jak na mnie. Jednak nie da się ukryć, że są zdecydowanie jednym ze zdrowszych i delikatniejszych mięs. Dlatego czasem i u nas goszczą - może nie na tyle często na ile powinny, ale jednak. Kolejną zaletą piersi drobiowych - przynajmniej dla mnie - jest to jak szybko się je przygotowuje. Są idealne na szykowany po pracy obiad. Czasem, by nadać sosowi bardziej grzybowego smaku, dodaję zmielone na proszek suszone grzyby. 2 piersi kurczacze - ok. 500-600 g
250 g pieczarek
1 ząbek czosnku
1/2 szklanki śmietany
sól i pieprz do smaku
1/2 szklanki wywaru z mięsa lub wody do podlewania
1 łyżka masła
Opcjonalnie - 2 łyżki zmielonych grzybów suszonych
Piersi kurczaka umyć. Podsmażyć z każdej strony na rozpuszczonym na patelni maśle. Gdy sa zarumienione przesunąć zdjąć z patelni. Zaruminieć na niej ząbek czosnku przepuszczony przez praskę. Dodać pieczarki pokrojone w plasterki i smażyć je przez ok. 2 minuty. Zalać bulionem i dodać podsmażone wcześniej mięso. Dusić ok. 10 minut. Doprawić solą i pieprzem oraz dodać śmietanę. Jeśli używamy, dosypać sproszkowane grzyby suszone dla smaku. Gotować chwilę bez przykrycia by sos lekko zgęstniał. Podawać pokrojone na plasterki.
No comments:
Post a Comment