Jedno ze wspomnień dzieciństwa to właśnie rurki z bitą śmietaną. Kiedy byłam tak mała, że zupełnie tego nie pamiętam, mój tata po sobotnich korepetycjach kupował w drodze do domu paczkę rurek z bitą śmietaną. Była to nagroda za ciężką pracę z wyjątkowo trudnym uczniem. Rurki zawsze były rarytasem i szybko znikały. Kruszące się przy każdym ugryzieniu ciasto, ze wzorkiem w kwadraciki, a w środku bita śmietana. Kiedy byłam nieco starsza, rurki kupowałam też sama, jeśli miałam pieniądze, w cukierni na Dąbrowskiego na Mokotowie. A potem rurki znikły - kryzys wymiótł je na tyle skutecznie, że nie widywałam ich zbyt często. Dopiero podczas jeden z wizyt w Polsce, zobaczyłam je po niemalże 20 latach. Moje rurki, nie są dokładnie takie jak te sprzed lat, ale mają z nimi wiele wspólnego - są lekkie i delikatne. No i oczywiście znikają bardzo szybko.
450 g gotowego, mrożonego ciasta francuskiego
500 ml śmietany kremówki
3-4 łyżki cukru
cukier puder do posypania
Opcjonalnie - 2 paczuszki zestalacza do bitej śmietany Dr. Oetker
Ciasto francuskie rozmrozić i delikatnie rozwałkować, tak by było cieńsze o połowę lub nawet ciut więcej. Używając ostrego noża, radełka do faworków lub noża do pizzy wyciąć paski o szerokości mniej więcej 1 cala/2.5 cm. Gotowymi paskami owinąć metalowe foremki w kształcie rożków*. Piec na złoty kolor w piekarniku rozgrzanym do ok. 400F/200C. Wyjąć z piekarnika i lekko ostudzić. Letnie rożki zdjąć z foremek i zostawić do całkowitego ostygnięcia.
Śmietanę ubić z cukrem. Jeśli używamy, dodać zestalacz. Przy pomocy rękawa cukierniczego lub szprycy, nadziać każdą rurkę śmietaną. Gotowe rurki posypać cukrem pudrem.
* mimo iż ciasto francuskie jest dość tłuste, warto posmarować foremki tłuszczem, by rożki łatwiej odchodziły
Inspiracja: Natasha's Kitchen
