Dobrej zupie kartoflanej nie da się oprzeć. W naszym domu, od czasu wizyty w Berlinie, zupa kartoflana należy do tych ulubionych na liście zup. A to dlatego, że wszystkim bardzo zasmakowała zupa kartoflana tam jedzona w małym bistro na Eberstrasse. Często więc gości - szczególnie zimą - na naszym stole; stąd też, aby się nie znudziła, sięgam po nowe kombinacje dodatków do kartoflanki. Tym razem inspiracją dla mnie był przepis na zupę znaleziony w internecie jako zupa Magdy Gessler. Nie jestem jej wielką fanką, bo razi mnie jej styl, a i przepisy jakoś specjalnie mnie nie zainspirowały, ale przyznam, że ta zupa jest naprawdę doskonała, choć przepis nieco zmieniłam.
500 g kiełbasy
500 g wędzonych żeberek (można też wykorzystać resztki wędzonek - boczku, szynki, ogonówki, itp.)
500 g żeberek wieprzowych lub karkówki
100 ml śmietany - używam zwykłej (sour cream)
1300 g/3 lb ziemniaków
3 l wody
2 marchewki
1 pietruszka
1 mały seler
1 cebula
2-3 łyżki musztardy typu sarepska czy dijon
4 liście laurowe
5-6 ziaren ziela angielskiego
1 łyżeczka suszonego majeranku
sól
pieprz
Zagotować wodę. Dodać wędzone żeberka i wieprzowinę. Gotować aż mięso zmięknie. Wyjąć, ostudzić i pokroić na kawałki.
W dużym garnku podsmażyć kiełbasę pokrojoną w półplasterki, a kiedy wytopi się tłuszcz, dodać cebulę pokrojoną w drobną kostkę. Smażyć, aż cebula się zeszkli.
Ziemniaki obrać i pokroić w dość grubą kostkę. Dodać do kiełbasy z cebulą, po czym zalać wywarem z mięsa i żeberek.
Marchewkę, pietruszkę i selera obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Dodać do gotujących się kartofli. Dodać liście laurowe i ziele angielskie. Kiedy kartofle zmiękną, dodać mięso i majeranek. Doprawić zupę solą i pieprzem do smaku.
W kubeczku wymieszać śmietanę z musztardą i dolać nieco zupy, by je zahartować. Wlać do zupy i wymieszać.
No comments:
Post a Comment