2 szalotki lub 1/2 małej cebuli - ja użyłam kilka gałązek młodej dymki (green onions)
sok z 1/2 limonki
3 łyżki orzechów ziemnych lub innych - ja użyłam cashews (nerkowce)
2 łyżki sezamu
500 g pomidorów
1 łyżka sosu sojowego
1/2 łyżki oleju sezamowego lub innego, neutralnego w smaku
ok. 2 łyżek natki kolendry
szczypta soli
Szalotki pokroić w półplasterki i włożyć do miski. Dymkę w całości posiekać. Z limonki wycisnąć sok, wlać do szalotek, wymieszać i zostawić.
Pomidory pokroić na mniejsze kawałki, kolendrę posiekać i wrzucić do miski, w której wcześniej przygotowana była zalewa i cebulka. Dodać orzeszki i sezam. Wszystko porządnie wymieszać. Jeśli trzeba doprawić do smaku solą.
Inspiracja: Jadłonomia
Mocno rozgrzać małą patelnię. Na gorącą, suchą patelnię wysypać sezam i potrząsając nią, uprażyć ziarenka, uważając by ich nie przypalić. Gotowy sezam przesypać na talerzyk. Na patelnię wsypać orzeszki i tak samo uprażyć je, a następnie przesypać na deskę. Jeszcze gorące dość mocno rozgnieść – można zrobić używając wałka albo innego ciężkiego przedmiotu, jak tłuczek do mięsa.
Pomidory pokroić na mniejsze kawałki, kolendrę posiekać i wrzucić do miski, w której wcześniej przygotowana była zalewa i cebulka. Dodać orzeszki i sezam. Wszystko porządnie wymieszać. Jeśli trzeba doprawić do smaku solą.
Inspiracja: Jadłonomia
No comments:
Post a Comment