Zupy owocowe to dla jednych smakołyk, kwintesencja lata i coś co musi się pojawić w letnie gorące dni, a dla innych niejadalne paskudztwo, kompot z rozmemłanymi kluskami. Ja nie mam tak zdecydowanej opinii, ale sięgając po kolonijne smaczki, nie mogłam pominąć tego. Oczywiście w epoce moich kolonii nikt się nie przejmował tym, by kluski były odpowiednio ugotowane, zupa doprawiona i faktycznie mogło to być mało jadalne danie. Ale kiedy się robi taką zupę samemu, to smak jest zupełnie inny. I może to być coś, co w gorący letni dzień da nam trochę ochłody i energii. Z pewnością nie jest to mój ulubiony przysmak, ale na pewno nigdy zupa owocowa nie była paskudztwem. Co ciekawe, zupy owocowe gościły na stołach bogatych domów przed wielu, wielu laty. Nie był to wymysł bida-kuchni stołówkowej czasów komunizmu. Przepisy na zupy owocowe można znaleźć w książkach Disslowej, Ćwierciakiewiczowej, czy Ochorowicz-Monatowej, nie mówiąc już o przekazywanych ustnie starych przepisach regionalnych i ludowych. Ostatnio zaś miałam okazję obserwować dyskusję na temat zupy wiśniowej serwowanej z kartoflami. Sam przepis mnie zaskoczył, gdyż nigdy o takiej wersji nie słyszałam, ale to nie znaczy, że jest ona dziwna czy niedobra. Poznając od lat kuchnię regionalną, poznałam wiele przepisów i kombinacji smakowych jakich sama bym nie wymyśliła. Dyskusja nie zawsze była parlamentarna (a może była, zwłaszcza w kontekście wyczynów niektórych naszych parlamentarzystów😉 ), a przede wszystkim pokazała brak zrozumienia dla różnorodności smaków i potraw regionalnych. Ta zupa, nawiązuje do bardziej tradycyjnych wersji zupy owocowej, choć też oczywiście można ją skrytykować, jeśli się tylko zechce. Tylko po co? Zanim więc odkryję inne wersje zupy owocowej, w tym przewrotnie tej z kartoflami, spróbujmy tej najprostszej. Zwłaszcza teraz gdy czereśni mamy pod dostatkiem, a na dworzu jest tak ciepło.
1 lb /450 g czereśni lub wiśni
3 szklanki wody
cukier do smaku
1 goździk
szczypta cynamonu
2 łyżki soku z cytryny (w przypadku używania czereśni)
100 g makarony typu wstążki
Owoce umyć, wydrylować i zalać wodą. Dodać goździk i cynamon. Doprowadzić do wrzenia, a następnie zmniejszyć moc palnika i gotować jeszcze 5 minut. Doprawić cukrem i sokiem z cytryny, a następnie odstawić na bok.
Kiedy zupa stygnie, ugotować makaron zgodnie z instrukcją. Odlany makaron odstawić do ostygnięcia.
Na talerzach układać porcję makaronu, a następnie zalewać zupą - płynem wraz z owocami. Od razu podawać.
No comments:
Post a Comment