May 23, 2020

Serek łososiowy

Nigdy wcześniej serek łososiowy tak nie zachwycał jak ostatniej wiosny. Może dlatego, że przymuszeni do siedzenia w domu jadaliśmy inaczej lunche i śniadania. Jaka by nie była przyczyna, żadna jego ilość nie była zbyt duża. Znikał zanim jeszcze zdążyłam odłączyć blender, bo zawsze znalazł się jakiś turkuć podjadek, który postanawiał przeprowadzić kontrolę jakości. 😉 A potem uznawał, że nie złapał smaku... i ponownie próbował. 
Taki serek oczywiście można kupić gotowy, ale my go robimy sami. Za pierwszym razem, po to by zagospodarować resztki. A kiedy się okazało, że ten sklepowy odpada w przebiegach, to już celowo. Próbowałam robić go w różnych wariantach serowych i przyznam, że jednak musi być robiony na bazie serka Philadelphia. Dodaję też nieco naturalnego jogurtu greckiego, co nie tylko podnosi walory smakowe, ale i ułatwia mieszanie składników. No i łosoś - nie może być byle jaki. Musi być dobry i według mnie najlepiej gdy jest to łosoś wędzony na zimno (szklisty). To on nada serkowi pięknego koloru. 

300 g/ ok. 2/3 lb łososia
450 g /1 lb twarożku
3-4 łyżki naturalnego jogurtu greckiego

Składniki powinny być w temperaturze pokojowej by łatwiej się zmiksowały. 

Wszystkie składniki umieścić w odpowiednio dużej misce. Przy pomocy blendera zmiksować na na gładką masę. Jeśli potrzeba, doprawić solą, choć według mnie nie jest to potrzebne. Przełożyć do mniejszej miseczki, przykryć folią i schłodzić w lodówce. 

Podawać na kanapkach - z warzywami, posypane szczypiorkiem lub po prostu bez niczego.




Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment