August 04, 2022

Kompot czereśniowo-brzoskwiniowy

Nic nie zastąpi smaków domowych kompotów. Być może jest to kwestia wychowania w dawnych czasach, kiedy nie mieliśmy dostępu do soków owocowych. Wtedy właśnie kompoty były i sposobem na zaspokojenie pragnienia, i na deser. Owoce z kompotu - zwłaszcza wiśnie czy czereśnie - wykorzystywało się do przystrajania ciast i tortów. Albo jako dodatek do budyniu czy nawet kaszy manny lub płatków owsianych. Do dzisiaj pozostał mi sentyment do kompotów i raz na jakiś czas nachodzi mnie chęć ich picia. To taki mój comfort food. Zazwyczaj robię kompoty z jednego gatunku owoca i  sumie nie wiem czemu postanowiłam do kompotu czereśniowego wrzucić kawałek brzoskwini. Jakoś tak wyszło. A w ostatecznym rozrachunku dało lekki smaczek brzoskwiniowy i bardzo karmazynową brzoskwinię do wykorzystania do dekoracji lub po prostu zjedzenia. 

czereśnie
brzoskwinie
cukier - około 1/3 - 1/2 szklanki na słoik o pojemności litra
goździki

litrowe słoiki

Przygotować brzoskwinie - zdjąć skórkę i usunąć z nich pestki. Owoce podzielić na ćwiartki. 

Do wyparzonych słoików* ciasno włożyć umyte czereśnie, pozbawione szypułek oraz po połówce brzoskwini. Słoiki stawić do dużego garnka, w którym będziemy pasteryzować kompoty. Na dno garnka wlać nieco gorącej wody. Do słoików nasypać cukru, dodać po jednym goździku i bardzo delikatnie i powoli nalać wrzącą wodą. Teraz do garnka dolać wolno wrzącą wodę mniej więcej do 2/3-3/4 wysokości słoików. Słoiki zakręcić. 

Wodę w garnku doprowadzić do wrzenia, po czym zmniejszyć nieco moc palnika i gotować całość ok. 25-30 minut. Po tym czasie, wyjąć słoiki, dokręcić mocno pokrywkę, po czym ustawić słoiki do góry dnem, a następnie nakryć ściereczką. Ostudzić. 

Dobrze zamknięte słoiki będą mieć lekko wklęsłą pokrywkę - to znak, że się dobrze zassały. Tak przygotowane kompoty odstawić w chłodne miejsce. Nie należy się przejmować, że mają wodnisty kolor - z czasem zmieni się on na przepiękny, głęboki wiśniowy. 

Uwagi dodatkowe
  • Rzecz jasna, najlepsze są czereśnie i brzoskwinie ze sprawdzonego źródła. Wtedy mamy gwarancję smaku. No i oczywiście dojrzałe, choć jędrne. 
  • Słoiki można wyparzać w różny sposób - tradycyjnie, w garnku z wrzącą wodą, w piekarniku lub też po prostu myjąc je w maszynie do mycia naczyń (zmywarce) na najgorętszym cyklu - u mnie jest to sanitize. 
  • Wielokrotnie też przy okazji przepisów pisałam o przykrywkach. Przez lata nauczyłam się, że nie ma co na nich oszczędzać - niestety niejednokrotnie przekonałam się, że wielokrotne używanie tych samych pokrywek kończy się zepsutymi przetworami i zmarnowaniem jedzenia za kwotę większą niż koszt pokrywek. O pracy i czasie włożonych w przygotowanie przetworów nawet nie wspomnę. Naprawdę najlepiej jest użyć nowych przykrywek - wtedy mamy pewność, że nie są rozszczelnione i dobrze zamkną nasze przetwory.




Print Friendly and PDF

No comments:

Post a Comment