September 29, 2013

Wycieczka na farmę i zupa dyniowa

W deszczowy weekend, kiedy znudziło się nam już siedzenie w domu, pojechałyśmy po sok jabłkowy, a przy okazji zajrzałyśmy na farmę. A tam aż roiło się od kolorów dyniowych, siana i krzaków kukurydzy. A że było ponuro i deszczowo, to nie było na farmie niemal nikogo. Spokojnie pochodziłyśmy wśród dyń i pooglądałyśmy je. Kiedy już wystarczająco zmokłyśmy, czas było wracać do domu, gdzie wypiłyśmy dla rozgrzewki grzańca z soku jabłkowego.
Chyba nie ma bardziej jesiennej zupy. Kiedy pojawiają się wokół nas dynie, prędzej czy później warto zrobić zupę z dyni.
Dynie są wszędzie - w każdym sklepie, na każdej farmie - są stosy dyń. Niektóre mają bajkowe nazwy - jak choćby Cinderella - i najróżniejsze nazwy i kolory. Jest w czym wybierać.

Przepisów na zupę dyniową sa dziesiątki. Tę robi się super prosto. Najczęściej wykorzystuję miąższ z dyni używanej do dekoracji na Halloween.

miąższ z dyni
1-1.5 l wywaru z mięsa lub z warzyw
olej
sól
pieprz
curry
Opcjonalnie - kwaśna śmietana lub mleczko kokosowe

W garnku poddusić dynię, w razie potrzeby podlewając wodą lub wywarem. Kiedy dynia będzie już miękka, czyli mniej więcej po ok. 15-20 minutach, dolać cały wywar i zagotować. Zdjąć z ognia i zmiksować używając blendera. Doprawić solą, pieprzem i curry. Można też dodać łyżkę lub dwie kwaśniej śmietany.

Podawać gorącą z grzankami lub groszkiem ptysiowym.






Print Friendly and PDF