Zrobienie nóżek jest bardzo proste. Potrzeba tylko czasu, bo wywar z mięsa musi się długo gotować. Dobry, esencjonalny wywar sam zastygnie bez dodatku żelatyny. W galarecie nie lubię żadnych dodatków, typu jajka na twardo czy warzywa. Były to - według mnie - wypełniacze lat kryzysu, kiedy to o mięso było trudno i nóżki nimi wzbogacano. Zdecydowanie preferuję galaretki z samego mięsa, a dodatki podaję na boku.
Nóżki wieprzowe - zarówno część mięsna, jak i same "stópki"
2-3 listki laurowe
sól
ziele angielskie w ziarnach
pieprz
Mięso zalać wrzącą wodą, tak by je przykryła. Dodać przyprawy, z wyjątkiem soli. Gotować na małym ogniu ok. 2-3 godzin. Ugotowane mięso powinno być bardzo miękkie. W czasie gotowania odparowuje ok. połowy wody.
W płaskim naczyniu ułożyć pokrojone mięso. Wywar przecedzić przez bardzo gęste sitko lub ściereczkę, by odcedzić nadmiar tłuszczu, przyprawy i szumowiny. Czasem trzeba zrobić to kilka razy, by pozbyć się wszelkich nieporządanych dodatków. Doprawić solą i przestudzić. Chłodnym zalać mięso. Odstawić do zastygnięcia. Podawać z solą lub octem.
No comments:
Post a Comment