Kolejna próba z gazpacho - po czereśniowym, malinowe, korzystając z tego, że są jeszcze dostępne dobre maliny. Oryginalny przepis zaczerpnęłam z mojego ulubionego źródła kuchni hiszpańskiej, ale przyznam, że nie do końca mi przypadło do gustu w tej wersji. Maliny wydają się być zbyt delikatne, by przykrywać je tak mocno smakiem innych dodatków, takich choćby cebula. Ta wersja aż prosiła się o drobne modyfikacje. Stąd też zmieniłam nieco proporcje składników i według mnie gazpacho nabrało delikatności i wyczuwalnego smaku malin.
500 g/1.1 lb pomidorów
225 g/1/2 lb malin
50 g/ 6 oz zielonej papryki
50 g/6 oz ogórka gruntowego
50 g/ 6 oz cebuli
50g/6 oz czerstwego chleba*
75 ml oliwy z oliwek extra virgin
20 ml octu winnego lub sherry
220 ml/ szklanka wody
sól do smaku
Czereśnie umyć. Pomidory i paprykę umyć, a następnie pokroić na mniejsze kawałki, ogórka obrać i pokroić zgrubnie. Włożyć do miski i posypać solą. Odstawić na 1 godzinę, by puściły sok. Chleb pokruszyć na mniejsze kawałki i zalać wodą.
Kiedy warzywa puszczą sok, zmiksować je blenderem wraz z chlebem i malinami na gładką masę. Pod koniec dodać ocet i oliwę. Doprawić solą do smaku. Przetrzeć masę przez gęste sitko. Gdyby było nieco zbyt gęste, dodać ciut więcej wody. Wstawić na kilka godzin by gazpaczo się ostudziło. Podawać bardzo zimne.
* zamiast chleba można dodać dobrej jakości bułkę tartą, np. z bagietki czy brioszki
No comments:
Post a Comment