Bób w Polsce jadało się przede wszystkim, jeśli nie wyłącznie, ugotowany w całości i bez żadnych dodatków. No prawie -bez żadnych, jeśli nie liczyć soli i masła. Ale niemal w ogóle nie jadło się bobu w innej postaci. Tymczasem bób jest przepyszny i w innych wcieleniach, takich jak choćby w zupach, dodatkach do mięsa czy pastach. Ta sałatka, jest nie tylko kolorowa i letnia, ale przede wszystkim smaczna i orzeźwiająca. Z pewnością warta spróbowania - a nuż zasmakuje?
Zasadniczo sałatkę należy zrobić według własnego uznania co do ilości składników. Można więc użyć więcej sałaty lub mnie. Podobnie bobu i truskawek. Wszystko zależy od naszego apetytu. Proporcje tu pokazane to przykład, ale jak to bywa z takimi sałatkami, warto wypracować swoje własne.
1/2 szklanki ugotowanego bobu
5-6 truskawek
2 łyżki prażonych płatków migdałowych
sałata - ja użyłam rukoli (arugula), ale można dowolnej
Sos
3 łyżki oleju z awokado
1.5 łyżeczki soku z cytryny
sól i zioła prowansalskie do smaku
Truskawki umyć, odszypułkować i pokroić wzdłuż na ćwiartki.
W szklance wymieszać olej z sokiem z cytryny. Dodać sól i zioła prowansalskie.
W miseczce ułożyć sałatę. Na niej rozłożyć truskawki i bób. Całość polać sosem i posypać migdałami.
No comments:
Post a Comment