250 g mąki
100 ml mleka
1 łyżka mocnego alkoholu
3 żółtka
8 g suchych drożdży
50 g masła w temperaturze pokojowej
30 g cukru
skórka otarta z 1 małej lub połowy większej
1/4 łyżeczki soli
15 ml letniej wody
Powidło śliwkowe (u mnie domowe, zmieszane z odrobiną konfitury z płatków róży)
Lukier
1 szklanka cukru pudru
1 łyżka soku z cytryny
2-3 łyżki wrzącej wody
Opcjonalnie - kandyzowana skórka z pomarańczy do przystrojenia
Drożdże rozrobić z wodą oraz 1 łyżeczką cukru i 1 łyżeczką mąki. Odstawić by ruszyły. Mąkę wymieszać z letnim mlekiem, pozostałym cukrem, skórką z ytryny żółtkami, solą i alkoholem. Dodać drożdże. Dobrze całość wyrobić lub wymieszać mikserem z końcówką haka. Pod koniec dodawać porcjami masło. Dobrze wymieszać, tak by ciasto wchłonęło całe masło. Miskę z ciastę nakryć folią i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ciasto powinno potroić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto wyjąć na solidnie oprószony mąką blat. Podzielić na pół i rękami rozciągnąć na placek o grubości około 1 – 1. 5 cm. Szklanką lub obręczą wykrawać "placuszki". Na każdy nakładać łyżeczkę powidła, a następnie dobrze zaklejać formując kuleczki. Odkładać je (zlepieniem do dołu) na blaszkę do muffinków wyłożoną papilotkami. Odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Przygotować lukier - wymieszać cukier z sokiem z cytryny i wodą.
Piec w piekarniku nagrzanym do 375F/170 C przez około 12 minut - aż babeczki się ładnie zabrązowią. Kiedy są jeszcze ciepłe, ale nie gorące, posmarować lukrem i ozdobić skórką z pomarańczy.

No comments:
Post a Comment