Eklerki

Jako dziecko uwielbiałam eklerki. Były to moje ulubione ciastka - delikatne, z lekką bitą śmietaną w środku. Dosłownie rozpływały się w ustach, zostawiając miły smak czekoladowy na wspomnienie. Wiele lat unikałam robienia ciasta parzonego, po tym jak pierwsza próba skończyła się uruchomieniem alarmu - pożaru nie było, ale ciastka spaliły się i do dzisiaj nie wiem czemu, bo teoretycznie wszystko robiłam tak samo jak obecnie. 😉 Widać nie było mi wtedy pisane zjeść ptysia. Od lat jednak robię ptysie z powodzeniem, a czasem zmieniam je w eklerki. Może nie super klasyczne podłużne, ale jednak eklerki - takie właśnie z delikatną bitą śmietaną i polewą czekoladową na wierzchu. 

1 szklanka wody
125 g masła (to mniej więcej 1 pałka + 1 łyżka)
1 szklanka mąki
4 jajka
1.5 szklanki śmietany kremówki
4-5 łyżek cukru
Ganache z tego przepisu

Opcjonalnie
Zestalacz do śmietany Whip it firmy Dr.Oetkera 

W garnku rozpuścić masło, pilnując, by się nie przypaliło. Dodać wodę i zagotować. Do wrzącej wody wsypać mąkę i całość energiczne rozmieszać mikserem lub rózgą kuchenną, nie dopuszczając do powstania grudek. Odstawić do ostygnięcia.

Do letniej masy wbijać po jednym jajku i szybko miksować. Masę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać zgrabne, nieduże podłużne "placki". Mniej wprawni w posługiwaniu się rękawem mogą użyć łyżeczki do herbaty - wychodzą równie dobre. Między ciastkami zostawić spore odstępy, bo ciasto w czasie pieczenia mocno przybiera na rozmiarach. 

Piekarnik nastawić na 400F/200C.  Piec w tej temperaturze ok. 20 minut lub do uzyskania jasnobrązowego koloru. Wyjąć i ostudzić.

W tym czasie ubić śmietanę na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodać cukier. Jeśli używamy zestalacza, postępować wg instrukcji.

Ostudzone eklerki delikatnie przekrawać, nadziewać solidnie śmietaną. Do tego można również użyć rękawa cukierniczego, ale równie dobrze można obejść się przy pomocy łyżki. Nakładać górną część i ustawiać na talerzu. Gotowe polać ganache.